Od Watergate po Donalda Tuska: Głośne afery podsłuchowe
Przez chwilę odnosiło się wrażenie, że Donald Tusk potknie się o aferą taśmową. Lecz polski premier uzyskał wotum zaufania. Przypominamy kilka afer podsłuchowych z przeszłości.
Polski rząd pod ostrzałem
Rząd premiera Donalda Tuska nie musiał ustąpić po aferze podsłuchowej. Ku zaskoczeniu opozycji, Tusk sam zgłosił wniosek o wotum zaufania i wygrał głosowanie w Sejmie. Za wnioskiem było 237 posłów, przeciw wyrażeniu wotum zaufania - 203, nikt nie wstrzymał się od głosu. Tłem afery było opublikowanie w tygodniku "Wprost" nielegalnych nagrań rozmów polityków PO, w tym ministrów.
Zarejestrowane na taśmie sprośności
Ujawniane są nie tylko potajemnie nagrane męskie rozmowy . Z mało dyplomatycznym "fuck UE" została uwieczniona w tym roku na nielegalnym nagraniu rozmowy telefonicznej amerykańska dyplomatka Victoria Nuland. Była to pogawądka z kolegą dyplomatą Geoffrey'em Pyattem. Nieznana osoba wstawiła nagranie tej rozmowy na platformę "YouTube". Nuland nie została za to wyrzucona z MSZ.
Sprytny kamuflaż
Kolumbią także wstrząsnąła w tym roku afera podsłuchowa: według magazynu "Semana" wojskowe służby wywiadu podsłuchiwały rozmowy członków rządu, którzy prowadzili rozmowy pokojowe z przedstawicielami Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Centrala podsłuchu znajdowała się w upozorowanej kafejce internetowej, z której hakerzy rejestrowali rozmowy telefoniczne i czaty.
Upadek żerującej na skandalach gazety
Pracownicy gazety brytyjskiego koncernu Murdocha "News of The World" potknęli się na aferze podsłuchowej. Podsłuchiwali nielegalnie skrzynki pocztowe aktorów, członków rodziny królewskiej, a także pewnej zamordowany dziewczyny. Ponad 800 osób padło ich ofiarą. Rupert Murdoch musiał zeznawać dwa razy przed komisją śledczą. W 2011 ostatecznie rozwiązano redakcję gazety.
Zaczęło się od Watergate...
Ujawnili najsłynniejszą aferę podłuchową: dziennikarze Carl Berstein i Robert Woodward z „Washington Post” wykryli w 1972 roku, że współpracownicy ówczesnego prezydenta Richarda Nixona podsłuchiwali rozmowy w centrali wyborczej demokratów w waszyngtońskim hotelu „Watergate”. Dwa lata później Nixon ustąpił – jako do tej pory jedyny prezydent w historii USA.
Podejrzany o organizowanie podsłuchów
Niemcy mieli swoją aferę podsłuchową. Chadecki premier Schlezwiku-Holsztynu, Uwe Barschel został posądzony o prowadzenie kampanii zniesławiającej, w tym podsłuchiwanie socjaldemokraty Björna Engholma, kontrkandydata na premiera rządu landowego. Była to jedna z największych afer w historii RFN. Barschel podał się do dymisji, potem został znaleziony martwy. Okoliczności śmierci nigdy nie wyjaśniono.
L'état, c'est moi!
We francuskim wariancie "Watergate" prezydentowi się upiekło: za kadencji François'a Mitterranda podsłuchano rozmowy 1500 osób, w tym polityków, prawników, przemysłowców i dziennikarzy. Prezydent wypierał się uparcie udziału w tym, pomimo licznych dowodów - i nic mu się nie stało. Dopiero w 2005, po jego śmierci, pracownicy Mitterranda otrzymali wyroki z zawieszeniem.
Pikantne szczegóły z Oval Office
Pomimo, że Monika Lewiński nie wtrącała się do polityki, przejdzie do historii. Prezydent Clinton miał z nią romans w 1995 roku. Po zakończeniu praktyki w Białym Domu Lewiński opowiedziała o tym koleżance Lindzie Tripp. Tripp potajemnie zarejestrowane rozmowy telefoniczne przekazała dalej. Ten romans wywołał poważny kryzys państwowy, a Clintona o mały włos kosztowałoby prezydenturę.
W łożu małżeńskim razem z Karolem i Camillą
Afery podsłuchowe nie ominęły nawet królewskiej rodziny: W 1993 świat mógł wysłuchać potajemnie nagranej, dość intymnej rozmowy telefonicznej między księciem Karolem i Camillą. Zapytany przez Camillę książe, w co chciałbyć się przemienić? "Czy chciałbyć wrócić jako majtki?" odpowiedział: "Boże uchowaj! Tampon". To przypięczętowało koniec małżeństwa księżnej Diany z Karolem.