Niemieckie piwo dziedzictwem kultury ludzkości?
27 maja 2011Podobnie jak francuski sposób podawania i spożywania posiłków i kuchnia śródziemnomorska również niemieckie piwo znajdzie się być może na liście dziedzictwa kulturowego ludzkości. Ponadpartyjna inicjatywa z udziałem niemieckich polityków i browarników chce wystąpić z wnioskiem w tej sprawie do niemieckiego rządu. Członkowie Niemieckiego Instytutu Czystości Piwa opracowali rezolucję, którą przekażą na ręce rządu.
Jak poinformował przewodniczący inicjatywy, poseł do Bundestagu z ramienia bawarskiej CSU Herbert Frankenhauser, rezolucja zawiera postulat, by rząd zadbał o międzynarodową ochronę nakazu warzenia piwa według dawnych, a obowiązujących w Niemczech do dziś receptur. Zgodnie z "Braureinheitsgebot", "Nakazem czystości warzenia piwa" do produkcji tego napoju można używać tylko wodę, chmiel, drożdże i słód.
Wyjątkowa jednomyślność
Niemieckie Zrzeszenie Browarników zaznaczyło, że inicjatywa ta zyskała przychylność kilku ministrów obecnego rządu. Popierają ją także członkowie klubów parlamentarnych, ponad wszelkimi podziałami partyjnymi. "Mamy zielone światło" - powiedział szef zrzeszenia Peter Hahn.
W odróżnieniu od innego niemieckiego "skarbu", kolońskiej katedry, piwo miałoby zostać uznane za kulturowe dziedzictwo niematerialne, jako żywą i kultywowaną tradycję - wyjaśnił rzecznik niemieckiej komisji UNESCO w Bonn. Wygląda na to, że już wkrótce Niemcy ratyfikują porozumienie z UNESCO i stworzą przesłanki dla tego, by decyzja zapadła nie za kilka lat, lecz już za kilka miesięcy. Wtedy wdrożone zostanie postępowanie o wciągniecie smacznego niemieckiego piwa na listę krajową. O wpisaniu jakiegoś dobra na listę światowego dziedzictwa decyduje gremium państw-sygnatariuszy.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Iwona D. Metzner