Niemieckie media: Wielkanoc to gotowość do zmiany życia
8 kwietnia 2023W „Nuernberger Nachrichten” czytamy: „Nie trzeba koniecznie rozumieć każdego najmniejszego detalu teologicznego w odniesieniu do Wielkiego Tygodnia, ale nadal można czuć, że chodzi o podstawowe pytania życiowe: o przemijanie i stawanie się, o winę i odkupienie. Nawiasem mówiąc, między członkami Kościoła a tymi, którzy z niego odeszli, granica nie jest tak ścisła, jak to się czasem przedstawia. Istnieją członkowie, którzy już dawno przestali mieć wyczucie w kwestiach religijnych. A są też tacy, którzy odeszli, a dla których godzina śmierci Jezusa jest nadal ważna i którzy uczestniczą w tym momencie na przykład w koncercie muzyki sakralnej”.
„Suedwestpresse” konstatuje, że w Niemczech pobożność „nie tak dawno jeszcze istniała” i zastanawia się, skąd w „hedonistycznym społeczeństwie” wzięła się moda na post. Odpowiedź może brzmieć: Bo możemy sobie na to pozwolić. „A co by było, gdyby wyrzeczenie nie pozostało tylko zjawiskiem tymczasowym? Ta sprawa mogłaby mieć znaczenie dla losów naszego społeczeństwa, dla całego świata. Zakazy i rygorystyczne przepisy niewiele tu zresztą pomogą; chodzi o nową świadomość, o uświadomienie sobie: to nie jest tak, że obejdziemy się bez czegoś przez określony czas, a potem wygodnie wrócimy do starych nawyków. (…) W tę niedzielę wielkanocną chrześcijanie świętują zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Święto to zapowiada odnowę i świt lepszego świata. Być może jest to dobry czas, aby odważyć się na nowy początek w codziennym życiu” – podsumowuje dziennik z Ulm.
Także dziennik „Badische Neueste Nachrichten” zastanawia się, co się stanie, jeśli „wyrzeczenie się nie będzie zjawiskiem tymczasowym, kierującym się wytycznymi magazynów lifestylowych, ale stanie się poważne? Gdy kwestią przetrwania stanie się to, ile energii zużywamy, ile mięsa zjadamy, jak często jeździmy na wakacje, jak bardzo oddajemy się temu, co nam sprawia przyjemność, a o czym wiemy, że nie będzie trwać wiecznie?”. Komentator podkreśla, że chodzi o gruntowną zmianę w sposobie życia współczesnych społeczeństw.
„Koelner Stadt-Anzeiger” snuje rozważania na temat kondycji Kościoła: „Nawet jeśli niektórzy ludzie już nie mogą tego słuchać i woleliby wielkanocny pokój: ujawnienie nadużyć seksualnych i ich systematycznego tuszowania doprowadziło do kryzysu przekazywania wiary, z nieprzewidywalnymi konsekwencjami. Kto teraz szuka schronienia w grze rytuałów, w językowych formułkach i w obronie sztywnych dogmatów, ten tylko dopełnia porażkę. Zamiast tego potrzebna jest nowa Wielkanoc: poszukiwanie znaków życia, które Jezus postawił wśród ludzi swoich czasów. Z dala od wyświęconych urzędów i kościelnej uzurpacji władzy, chodzi tu o wszystkie chrześcijanki i wszystkich chrześcijan, którzy mierzą swoje doświadczenia tradycją biblijną i czerpią z niej siłę do życia”.
Dla „Schwaebische Zeitung” z Ravensburga Wielkanoc może być nauką. „Z Wielkanocy można wyciągnąć lekcję, że rozwiązania otwierają się tam, gdzie ludzie są otwarci na nowe rzeczy. Tam, gdzie pokonują pesymizm i zwątpienie. Żyjemy w czasach przełomów i wiemy, że porządek pokojowy nie jest trwały, nasz konsumpcjonizm jest przerośnięty, a klimat się zmienia. Nasze życie zmieni się zasadniczo. Kto z Wielkanocy wyciąga wniosek, że właśnie gotowość, by dopuścić do siebie coś nowego, jest warunkiem wstępnym dla innego, przyszłego życia, ten pojął sens tego święta” – stwierdza gazeta.