Prasa o stopach procentowych EBC i problemie NATO z Ukrainą
16 czerwca 2023„Europejski Bank Centralny kontynuuje swoją walkę z inflacją, wprowadzając ósmą podwyżkę stóp procentowych w ciągu około dwunastu miesięcy” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, przewidując, że w lipcu można się spodziewać kolejnego podwyższenia stóp procentowych przez EBC. „Dlatego polityka pieniężna EBC wydaje się obecnie bardziej stabilna niż polityka Rezerwy Federalnej w Waszyngtonie, która na swoim posiedzeniu w środę zrezygnowała z podwyżki stóp procentowych. Zdaniem komentatora jest to klasyczny mechanizm dla restrykcyjnej polityki pieniężnej. Wyższe stopy procentowe hamują popyt w gospodarce. Mniejszy popyt z opóźnieniem wpływa na spowolnienie wzrostu cen, ale zazwyczaj także utrudnia prowadzenie biznesu. „Jednak walka z inflacją zwykle nie odbywa się bez skutków ubocznych dla koniunktury. (...) Inflacja nie została jeszcze pokonana” – czytamy.
Według „Straubinger Tagblatt/Landshuter Zeitung”: „W tym kontekście byłoby teraz uzasadnione, gdyby Europejski Bank Centralny, podobnie jak amerykańska Rezerwa Federalna, zdecydował się na przerwę i zaczekał na dalszy rozwój sytuacji. Podnoszenie stóp procentowych ma dwie strony. Oczywiście, łagodzi inflację, ale również hamuje wzrost gospodarczy. Biorąc pod uwagę, że Niemcy znajdują się przynajmniej blisko, jeśli nie już w recesji, a sytuacja nie wygląda o wiele lepiej w wielu krajach strefy euro, nie byłoby błędem poczekać na dane dotyczące inflacji w najbliższych miesiącach, zanim dalej przystąpi się do manipulowania stopami procentowymi i ewentualnie udaremnia w ten sposób jakiekolwiek ożywienie gospodarcze”.
Z kolei „Mitteldeutsche Zeitung” uważa, że: „Obecnie istnieją pewne argumenty za wstrzymaniem podwyżek stóp procentowych. Jednak taka możliwość nie wchodzi w grę, ponieważ Europejski Bank Centralny natychmiast straciłby odzyskaną z trudem wiarygodność. Aby temu zapobiec, bank centralny musi teraz bezwarunkowo i demonstracyjnie walczyć z inflacją, nawet kosztem pewnych poświęceń. To może oznaczać, że podwyżki stóp procentowych mogą wpędzić gospodarkę w recesję jeszcze głębiej i trwalej niż być może to konieczne. EBC wykonuje teraz swoje zadanie, ale utrudniła sobie je poprzez opieszałość”.
Innym tematem, które komentowały piątkowe wydania dzienników są starania Ukrainy o członkostwo w NATO.
„Märkische Oderzeitung” uważa: „Nie można Ukrainie brać za złe, że pragnie jak najszybciej przystąpić do NATO. Pokłada ona nadzieję, że ochrona ze strony potężnego sojuszu wojskowego pozwoli doprowadzić do zakończenia wojny. Ale NATO ma dokładnie odwrotny punkt widzenia. Najpierw musi dojść do zakończenia wojny, a potem Ukraina może zostać przyjęta, wcześniej czy później. Ta postawa również jest zrozumiała. Cztery tygodnie przed ważnym szczytem NATO z każdym dniem rosną nadzieje, żądania i obawy. Wraz z nimi wzrasta ryzyko wielkiego rozczarowania. Jednak wewnętrzne napięcia są praktycznie ostatnią rzeczą, na którą NATO może sobie pozwolić w obliczu obecnego rosyjskiego zagrożenia”.
Natomiast „Neue Presse” (Coburg) stwierdza: „Stanowiska partnerów (Ukrainy i NATO) są bardzo różne. Jednocześnie muszą szybko opracować wspólną pozycję nie tylko dotyczącą członkostwa, ale również sposobu, w jaki Sojusz zamierza zapewnić porządek pokojowy w Europie po zakończeniu wojny i jakie nakłady będą z tym związane”.