1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
SportNiemcy

Niemiecka prasa o Borisie Beckerze: „Gem, set, więzienie”

30 kwietnia 2022

Była gwiazda tenisa, Boris Becker, trafi do więzienia za przestępstwa finansowe. Prasa w Niemczech jest wobec niego umiarkowanie surowa.

https://p.dw.com/p/4Adyx
UK | Prozess Steuerhinterziehung in London | Boris Becker
Zdjęcie: Alberto Pezzali/AP/picture-allince

Stuttgarter Zeitung“ pisze: „Ten wyrok wyznacza tymczasowy, najniższy punkt w początkowo bardzo ciepłych, a potem coraz trudniejszych stosunkach byłego idola tenisa z jego ojczyzną. Równolegle do procesu sądowego, zarówno w mediach społecznościowych, takich jak Twitter, jak i przy stolikach stałych bywalców w knajpach, także prowadzono publiczne procesy, w których oskarżony Boris Becker dawno już został potępiony i skazany jeszcze przed ogłoszeniem właściwego wyroku. Tak wiele jadu i złośliwości i tak wiele radości z cudzego niepowodzenia. Ale właściwie dlaczego?”

Nuernberger Zeitung“ dodaje: „Tam, gdzie sport nie jest tylko grą, sprawy wyglądają inaczej. Odkąd sport wyczynowy stał się częścią przemysłu rozrywkowego, jego bohaterowie są także postaciami z teatru dla wszystkich i niemal zawsze muszą bez przygotowania wcielać się w role napisane dla nich przez geszefciarzy i chciwych marketingowców. Najlepsi dostają za to dużo pieniędzy, ale mają pomoc w zrozumieniu przez nich zasad tego biznesu. Gdy przestają działać tak, jak tego się od nich oczekuje, zostawia się ich na pastwę losu. Ich głęboki upadek jest wtedy ostatnim, obłudnie nagłaśnianym i spieniężanym rozdziałem. Boris Becker jest na tyle pewny siebie i inteligentny, że daje sobie z tym radę, inni nie. Za zadawanym sobie teraz powszechnie pytaniem, czy Becker powinien pójść do więzienia, czy też nie, powinno kryć się inne pytanie. Pytanie o to, jak w tym biznesie postępuje się ze sportowcami i jak można im pomóc w nauczeniu się przez nich sztuki życia”.

Według „Badische Zeitung“ z Freiburga: „Boris Becker zawsze lubił być postacią publiczna, choć nie zawsze w towarzystwie wypadał równie zręcznie jak na korcie, gdy szczupakiem rzucał się na odległą piłkę. Przed sądem występował częściej niż by sobie tego życzył. Skazany już 20 lat temu na karę więzienia w zawieszeniu za uchylanie się od płacenia podatków, teraz, aby uniknąć więzienia, zgodził się na to, żeby jego obrońca przedstawił go jako beznadziejnie naiwnego nieudacznika. Ta strategia się nie sprawdziła. Wyrok wydaje się surowy, ale w świetle przedstawionych faktów jest przekonujący. Zaszokowani fani Beckera z dawnych lat widzą w nim poległego bohatera i zadają sobie pytanie, dlaczego akurat ten bon vivant, który, patrząc trzeźwo, stał się w tym samym stopniu tępawy, jak i hipsterski, wciąż nas porusza i wzrusza. Być może dzieje się tak dlatego, że dał on milionom ludzi chwile szczęścia, które nawet jeśli nie były aż tak ważne, były wspaniałe i dlatego pozostają niezapomniane”.

Suedkurier“ z Konstancji zauważa: „Był zwycięzcą, półbogiem w tenisowej bieli. Teraz Boris Becker jest skazanym przestępcą. Po tym, jak ława przysięgłych uznała go za częściowo winnego, na byłego sportowca zapadł wyrok: dwa i pół roku więzienia. Mimo to ‘Bobbele’ pozostaje jednym z nas. W lipcu 1985 roku po raz pierwszy wygrał Wimbledon. Becker swoim zwycięstwem zachwycił i rozpętał tenisowe szaleństwo. Dopóki chłopiec nie wyrósł na mężczyznę, który również grał w bycie inwestorem. Coś wówczas poszło nie tak. Pojawiły się skandale, i w życiu prywatnym, i biznesowym. Będąc po pięćdziesiątce Becker zataił część majątku w postępowaniu upadłościowym. Tuszował i pomijał milczeniem. To było złe, ale i nie stanowiło poważnego przestępstwa. Ten mecz przegrał, na dodatek z własnej winy. Nie zasługuje na naszą litość, ale na współczucie już tak. W każdym razie nie powinien przez to popaść w zapomnienie”.

Neue Osnabruecker Zeitung“ zastanawia się: „Być może nie można winić za narcyzm kogoś, kto w wieku 17 lat nagle został katapultowany do nowego życia publicznego, pełnego błysku i blasku. Ale w przypadku Borisa Beckera samouwielbienie i przecenianie siebie snują się niczym czerwona nić przez całe jego życie posportowe. Ze swojego procesu w Monachium o uchylanie się od podatków, gdzie ledwie udało mu się wyjść na wolność z zawieszeniem, nie nauczył się niczego. Nadal kręcił i zatajał sprawy. Sędzia w Londynie wyjaśniła mu teraz wyraźnie różnicę między orzeczeniem sędziego w sądzie i na korcie. Ten czas za kratkami, oprócz kary, może być dla Beckera nawet pewną szansą. Jeśli pokora przychodzi po upadku, byłaby to dla niego prawdziwa wygrana”.

Westfaelische Nachrichten“ uważa podobnie: „To głęboki upadek. Becker ma teraz 54 lata. Ale jeśli miał się czegoś nauczyć podczas swojej kariery sportowej, to właśnie tego: po gorzkiej porażce jest tylko jedna właściwa postawa; podnieść się, pracować, żyć dalej. Powinno to być możliwe po odbyciu kary więzienia“.

Der neue Tag“ z Weiden podsumowuje: „Gem, set, więzienie. Prawda jest teraz taka: Boris Becker musi iść do więzienia na dwa i pół roku. Legenda tenisa, idol, nasz ‘Bobbele’. Dla wielu fanów, których wciąż ma, jest to smutna wiadomość. Ale współczucia dla byłej gwiazdy sportu mieć nie trzeba. Nieważne, że trzykrotnie wygrał Wimbledon i że sprawił Niemcom swoimi zwycięstwami tyle radości. Kto popełnił przestępstwo, zostanie za to ukarany tak samo jak wszyscy inni. Bez względu na status, jaki osiągnął. Patrz – Uli Hoeneß (były piłkarz, również skazany za przestępstwa podatkowe – red.)”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>