Zarzuty wobec menedżerów znanego producenta broni
22 maja 2018Jak wynika z ustaleń dziennikarzy śledczych magazynu politycznego "Raport z Moguncji", nadawanego w pierwszym programie niemieckiej telewizji publicznej ARD, znana firma Heckler & Koch, produkująca broń strzelecką, próbowała przekupić posłów do Bundestagu przy pomocy datków pieniężnych. Wynika to z e-maila ówczesnego dyrektora zarządzającego tej firmy Petera Beyerle. Heckler & Koch starał się wpłynąć na pozytywną dla siebie decyzję o eksporcie kilku tysięcy karabinów szturmowych do Melsyku, a przynajmniej przyspieszyć jej wydanie.
Po 10 tys. euro dla FDP i CDU
Redaktorzy magazynu "Raport z Moguncji" powołują się sprawozdanie z wewnętrzej kontroli w tej sprawie, zleconej w 2011 roku przez kierownictwo firmy Heckler & Koch kancelarii audytorskiej KPMG, do którego udało im się dotrzeć. Z tego sprawozdania wynika, że Heckler & Koch zaoferował dwóm posłom z partii FDP, związanym z niemieckim przemysłem zbrojeniowym, po 5 tys. euro i przelał je następnie na konto tej partii.
Niezależnie od tego Heckler & Koch przekazał 10 tys. euro dla oddziału powiatowego partii CDU w Rottweil w Badenii-Wirtembergii, którego najbardziej znanym członkiem jest przewodniczący klubu poselskiego CDU w Bundestagu Volker Kauder. Siedziba firmy Heckler & Koch leży w jego okręgu wyborczym. W trzy tygodnie po przelaniu tej sumy na konto partii ówczesny dyrektor zarządzający firmy zwrócił się pisemnie do Volkera Kaudera z prośbą o wspracie przez niego od dawna wyczekiwanego zezwolenia na eksport broni do Meksyku.
W tej chwili nie wiadomo dokładnie, czy wspomniane wyżej dotacje dla partii FDP i CDU wpłynęły, a jeśli wpłynęły to w jaki sposób, na wspomniane wyżej zezwolenie eksportowe. Indagowany w tej sprawie przez telewizyjnych reporterów przedstawiciel prokuratury w Stuttgarcie, Heiner Römhild, potwierdził, że prokuratura w Stuttgarcie prowadzi postępowanie przygotowawcze przeciwko byłym pracownikom firmy Heckler & Koch z podejrzenia o próbę przekupstwa polityków. "Taka próba miała miejsce w latach 2009/2010 w celu wpłynięcia na wydanie korzystnego dla firmy Heckler & Koch zezwolenia na eksport broni. Postępowanie przygotowawcze jest jeszcze w toku" - dodał Römhild.
Proces z oskarżenia o nielegalny eksport broni
Wszczęte w 2010 roku postępowanie przeciwko firmie Heckler & Koch z powodu podejrzenia o nielegalny eksport karabinów szturmowych do Meksyku doprowadziło do wydania zakazu ich sprzedaży do tego kraju. W rezultacie Meksyk ich nie otrzymał.
We wspomnianym na początku procesie przed sądem w Stuttgarcie, byłemu dyrektorowi zarządzającemu firmy Heckler & Koch Peterowi Beyerle zarzuca się, że był członkiem szajki, która 12 razy dostarczyła broni strzeleckiej do Meksyku bez wymaganego zezwolenia. Na wyjaśnienie tej sprawy do końca października przeznaczono 25 dni prcesowych.
(dpa/pa)