Niemcy niezadowoleni z rządu w kryzysie uchodźczym
4 lutego 2016W badaniu Deutschlandtrend przeprowadzonym na zlecenie telewizji publicznej ARD aż 81 procent pytanych odnosi wrażenie, że rząd nie radzi sobie z zarządzaniem kryzysem migracyjnym. Tylko 18 proc. wyraża odmienną opinię.
Konkretne zarzuty pod adresem uchwalonego przez Berlin II pakietu azylowego wysuwa rzecznik Zielonych ds. polityki oświatowej Özcan Mutlu. W rozmowie z Deutsche Welle powiedział, że ograniczenia w łączeniu rodzin nie sprzyjają integracji migrantów. Przede wszystkim nieletni uchodźcy, którzy przebywają w Niemczech bez opieki dorosłych, „nie myślą o niczym innym jak o swojej rodzinie i dlatego nie mogą się skoncentrować na tym, co rzeczywiście jest istotne dla integracji: na szkole i nauce języka niemieckiego”.
W ub. środę (3.02.2016) rząd uchwalił m.in. łączenie rodzin dla uchodźców, którzy nie doświadczyli bezpośredniej represji, dopiero po dwóch latach pobytu.
Podzielone społeczeństwo
W kwestii tej niemieckie społeczeństwo jest podzielone. Z ostatniego sondażu Deutschlandtrend wynika, że planowane utrudnianie sprowadzenia rodzin do Niemiec m.in. uchodźcom z obszarów objętych działaniami wojennymi tylko 44 procent respondentów uważa za słuszne, 49 procent stanowczo to odrzuca. Tymczasem proponowany przez bawarską CSU górny limit imigrantów w Niemczech akceptuje prawie dwie trzecie respondentów (63 procent) i tylko jedna trzecia (33 procent) jest temu przeciwna.
Cięcia świadczeń socjalnych dla migrantów, którzy nie chcą się integrować (uczyć języka, uczęszczać na kursy integracyjne) popiera 88 procent pytanych. 78 procent pochwala decyzję o ogłoszeniu Algierii, Maroka i Tunezji tzw. "bezpiecznymi krajami pochodzenia". To umożliwi szybką deportację migrantów do tych krajów.
Wysoki poziom akceptacji dla uchodźców
Akceptacja społeczna dla uchodźców z obszarów objętych wojną utrzymuje się wśród Niemców niezmiennie na wysokim poziomie: 94 procent respondentów uważa za słuszne, że Niemcy przyjmują uchodźców, którzy uciekają przed wojną lub wewnętrznymi walkami. Nawet 76 proc. z grona sympatyków antyislamskiej, populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) podziela tę opinię. 73 procent wszystkich uczestników sondażu Deutschlandtrend pochwala udzielanie schronienia w Niemczech osobom prześladowanym ze względów politycznych i wyznaniowych. Tylko 25 procent respondentów uważa, że Niemcy powinny przyjąć też uciekinierów ekonomicznych.
Sondaż Deutschlandtrend przeprowadził instytut badania opinii publicznej infratest dimap w ub. poniedziałek i wtorek (1./2.02.2016) telefonicznie wśród reprezentatywnej grupy 1004 osób uprawnionych do głosowania.
W badaniu nastrojów wśród wyborców, na pytanie "Na kogo zagłosowałby/zagłosowałaby Pan/Pani, jeśli w niedzielę odbyłyby się wybory?", partie chadeckie CDU i CSU straciły cztery punkty procentowe w porównaniu z poprzednim miesiącem. Blok partii chadeckich CDU/CSU uzyskał 35 procent, SPD niezmiennie 24 procent, partia Lewica 9 procent (jeden punkt procentowy więcej), Zieloni 10 procent (o jeden punkt mniej, FDP 5 procent (o jeden punkt procentowy więcej), zaś AfD poprawiła swe notowania o trzy punkty procentowe. Otrzymałaby 12 procent i tym samym stałaby się trzecią siłą polityczną w Bundestagu gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory powszechne.
dpa, epd, DW / Barbara Cöllen