Niemcy mistrzami świata w sztucznych biodrach. Raport OECD
7 kwietnia 2013Niemcy zajmują czołową pozycję w gronie państw uprzemysłowionych pod względem terapii schorzeń układu krążenia i chorób nowotworowych oraz implantatów sztucznych stawów biodrowych i kolanowych, stwierdzają autorzy raportu Organizacji Współpracy gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Rozliczany ryczałtem
Wyniki tej analizy będą rozpatrywane na najbliższej konferencji na temat wzrostu liczby terapii szpitalnych, jaką zwołał federalny minister zdrowia Daniel Bahr (FDP) na najbliższy czwartek. Pod względem liczby przypadków hospitalizacji na głowę ludności Niemcy wyprzedza tylko Austria.
A raporcie stwierdza się, że finansowanie szpitali w Niemczech nie jest tak ograniczone i nie podlega takim restrykcjom, oraz jest w mniejszym stopniu kontrolowane niż w innych krajach członkowskich OECD. Kasy chorych refundują leczenie szpitalne rozliczając ryczałtowo każde leczenie czy operację. Ani rząd RFN ani kraje związkowe nie myślą więc o racjonalizacji wykorzystania szpitali, nawet jeżeli byłoby to słuszne od strony merytorycznej. Aktualne dane wskazują na możliwość lepszego sterowania środkami przeznaczonymi na szpitalnictwo.
AOK krytykuje ministra i kliniki
Największa powszechna kasa chorych AOK wskazuje, że najwięcej przeprowadza się operacji, które dla szpitali są szczególnie lukratywne, a częstokroć są one niepotrzebne. "Coraz częściej pacjenci informują nas o swoim niezadowoleniu i doświadczeniach z niepotrzebnymi zabiegami", powiedział szef federalnego zarządu AOK Uwe Deh. "Szpitale konkurują ze sobą, ale nie może się to odbywać kosztem pacjentów".
Krytykował on także federalnego ministra zdrowia, który nie bierze się za rozwiązanie problemów strukturalnych. "Po wyborach powszechnych (wrzesień 2013) federacja i landy muszą wziąć się za gruntowną reformę szpitalnictwa", domaga się Deh. Wiele klinik nie leczy skutecznie, krytykuje AOK. "Nasze analizy jakości wykazały, że prawie 20 proc. szpitali ma złe wyniki".
Kliniki krytykują raport
Niemieckie Towarzystwo Szpitalnicze (DKG) zarzuca natomiast szefowi zarządu AOK, że w żenujący sposób deprecjonuje pracę lekarzy i personelu pielęgniarskiego w szpitalach. Kasy chorych chciałyby zachować dla siebie nadwyżki swych finansów wysokości prawie 30 mld euro, twierdzi szef DKG Alfred Daenzer, dodając, że wydatki na szpitale, w zestawieniu z nakładami na opiekę zdrowotną utrzymują się od lat na równym poziomie. Towarzystwo Szpitalnicze powątpiewa we wnioski, jakie przedstawia raport OECD. Bowiem, jak zaznaczono, pomimo, że RFN zajmuje czołowe miejsce pod względem jakości opieki zdrowotnej, nakłady na służbę zdrowia są umiarkowane, jeżeli ustawi się ze w relacji z PKB.
Jednak pochwała
Autorzy raportu zwracają także uwagę na pozytywne aspekty analizy: niemieckie szpitale oferują ludziom lepszą opiekę zdrowotną niż w innych krajach OECD, nawet jeżeli uwzględni się w tym różnice między poszczególnymi państwami jeżeli chodzi o wiek, częstość występowania schorzeń, zwyczajowe upodobania i dostępność opieki medycznej. Zdaniem OECD Niemcy w dalszym ciągu będą mogły pozwolić sobie na finansowanie tego systemu, lecz kryje się niebezpieczeństwo nadmiernie rozbudowanego systemu szpitalnictwa. Podkreśla się również dużą dostępność systemu - inaczej niż w porównywalnych krajach.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: