Niemcy. Minister obrony podaje się do dymisji
16 stycznia 2023Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht podała się do dymisji. Jak głosi jej oświadczenie, zwróciła się dzisiaj (16.01.2023) do kanclerza Olafa Scholza z prośbą o rezygnację. „Trwające od miesięcy skupienie mediów na mojej osobie nie pozwala na rzeczową relację i dyskusję o żołnierkach i żołnierzach, Bundeswehrze i decyzji w zakresie polityki bezpieczeństwa w interesie obywatelek i obywateli Niemiec” – napisała Lambrecht. Dodała, że w centrum uwagi musi się znajdować „cenna praca żołnierek i żołnierzy oraz wielu zmotywowanych ludzi”. Dlatego Lambrecht zdecydowała się podać do dymisji. Podziękowała wszystkim, którzy każdego dnia angażują się w bezpieczeństwo Niemiec.
W ogniu krytyki
Już w piątek wieczorem, 13 stycznia, niemieckie media poinformowały o zamiarze rezygnacji 57-letniej Lambrecht ze stanowiska szefowej resortu obrony. Od miesięcy była ona obiektem krytyki, a jej odejścia domagała się wielokrotnie m.in. opozycyjna chadecja CDU/CSU. Krytycy zarzucali jej m.in. opóźnienia w zamówieniach dla Bundeswehry i brak kompetencji.
Krytykowano także jej publiczne wystąpienia. Ostatnio zamieściła na Instagramie wideo, w którym składała życzenia noworoczne i mówiła o wojnie w Ukrainie na tle sylwestrowych fajerwerków, zagłuszana wybuchami petard. Wcześniej na pierwsze strony gazet trafiło zdjęcie jej syna podróżującego w helikopterze Bundeswehry.
Scholz bronił Lambrecht
Teraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz będzie musiał na nowo obsadzić centralny resort w swoim rządzie, który dodatkowo zyskał na znaczeniu w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę. W reakcji na napaść Rosji na Ukrainę Scholz zapowiedział „przełom” w dotychczasowej polityce i uruchomił program o wartości 100 miliardów euro, aby lepiej wyposażyć niemieckie siły zbrojne. Ministerstwo obrony odgrywa ważną rolę również we wsparciu Ukrainy dostawami broni.
Jeszcze w połowie grudnia kanclerz Niemiec bronił Christine Lambrecht (oboje są z SPD) przed krytyką. „Bundeswehra ma pierwszorzędną minister obrony” – powiedział dziennikowi „Sueddeutsche Zeitung”. „Niektóre krytyczne uwagi mogą mnie tylko dziwić” – dodał. Teraz – jak powiedział – zadaniem jest wzmocnienie Bundeswehry w dłuższej perspektywie i niezawodne wyposażenie jej w broń i amunicję.
Nie pierwsza dymisja
Lambrecht przejęła resort obrony pod koniec 2021 roku. Wcześniej, w ostatnim rządzie Angeli Merkel kierowała ministerstwem sprawiedliwości, a po rezygnacji Franziski Giffey także resortem ds. rodziny.
Christine Lambrecht jest już drugą szefową resortu w gabinecie Olafa Scholza, która rezygnuje z urzędu. W ubiegłym roku ze stanowiska odeszła minister ds. rodziny Anne Spiegel, której zarzucono niewłaściwe postępowanie podczas powodzi w Dolinie Ahr, kiedy Spiegel pełniła obowiązki minister środowiska w rządzie Nadrenii-Palatynatu.
Kto za Lambrecht?
Oczekuje się, że przy obsadzie stanowiska minister obrony Olaf Scholz będzie się starał zachować parytet płci w swoim gabinecie.
Najczęściej wymienianą przez media kandydatką jest Eva Hoegl, obecnie pełnomocniczka Bundestagu do spraw sił zbrojnych. Szanse ma także Siemtje Moeller, sekretarz stanu w ministerstwie obrony. Najlepiej predystynowaną osobą byłaby jednak Marie-Agnes Strack-Zimmermann, kierująca komisją obrony w Bundestagu. Strack-Zimmermann należy jednak do współtworzącej z SPD i Zielonymi koalicję partii FDP. Z powodu skomplikowanych negocjacji koalicyjnych wątpliwe, by przejęła resort.
(DPA, AFP/dom)