Niemcy. Miliony dla powodzian
12 października 2021Pieniądze zostały zebrane na pomoc doraźną, średnioterminową i odbudowę - podano we wtorek (12.10.21) w Bonn. Tak wysoki poziom gotowości do przekazywania darowizn jest bezprecedensowy, podkreśliła Manuela Rossbach, dyrektor zarządzający stowarzyszenia zrzeszającego ponad 20 organizacji pomocowych. W ramach "różnorodnej i konkretnej" pomocy do 80 gmin w Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynacie z zebranych pieniędzy popłynęło już około 75 milionów euro.
Jak poinformowano, osoby poszkodowane i osoby udzielające pomocy otrzymały pomoc medyczną i będą nadal otrzymywać profesjonalne wsparcie terapeutyczne. Prace porządkowe wsparto oświetleniem solarnym, narzędziami, generatorami awaryjnymi, suszarkami budowlanymi i środkami transportu, rozdawano odkurzacze przemysłowe, pralki i lodówki. Mobilne apteki i gabinety lekarskie, a także rozwiązania kontenerowe były i są tworzone w celu zapewnienia opieki zdrowotnej w miejscach, gdzie powódź zniszczyła wszystkie placówki medyczne. Pomoc udzielana jest również w związku ze zbliżającą się zimą.
Organizacja Malteser Hilfsdienst (Stowarzyszenie Malta Służba Medyczna) ogłosiła, że pomoc nadzwyczajna w wysokości do 2.500 euro została do tej pory wypłacona 2.400 gospodarstwom domowym. Odpowiada to łącznej wartości prawie czterech milionów euro. Obecnie planowane są dalsze wypłaty dla 600 gospodarstw domowych w miejscowości Stolberg. Darczyńcy liczą na to, że po wypłatach z firm ubezpieczeniowych i świadczeń państwowych, darowizny, jako trzeci filar pomocy, mogą przyczynić się do złagodzenia skutków katastrofy.
"Inteligentne rozwiązania"
Wiele osób jest obciążonych psychicznie, mniej zdolnych do pracy i "po prostu wypalonych" - zwrócił uwagę prezes Malteser Hilfsdienst, Georg Khevenhüller. - Co najmniej na równi ze szkodami materialnymi, w szczególnie dotkniętych powodzią miejscowościach należy zająć się urazami psychicznymi - dodał działacz. Jego organizacja chce promować wspólnotę i przyczyniać się do uporządkowania codziennego życia. Na przykład w związku z Bożym Narodzeniem chce organizować małe imprezy dla lokalnych społeczności.
Również organizacja pomocowa Action Medeor wykazała się troską o wielu straumatyzowanych ludzi. W dolinie Ahr, która została szczególnie dotknięta przez powódź, "nie było mowy o normalności" - stwierdził Sid Peruvemba, rzecznik zarządu Action Medeor. Największe zniszczenia zostały wprawdzie już usunięte, ale szkody są nadal widoczne. - To wszystko trzeba jakoś przetrzymać - powiedział. Jak dodał, odbudowa "z pewnością potrwa miesiące".
Równolegle do pomocy doraźnej, Action Medeor zaangażowała się w odbudowę zniszczonej infrastruktury. Dotyczy to m. in. wielofunkcyjnych pojemników używanych w gabinetach lekarskich i aptekach. Peruvemba dodał, że obecnie widać, że szczególnie ludzie starzy, chorzy i niesamodzielni opuścili swoje domy. We współpracy z lokalnymi organizacjami poszukuje się dla nich "inteligentnych rozwiązań".
(KNA/du)