NATO zabiega o utrzymanie układu INF
1 listopada 2018Podczas spotkania Rady NATO-Rosja w Brukseli w środę 31 października państwa członkowskie Sojuszu Atlantyckiego zaapelowały do Rosji o całkowite wywiązanie się przez nią z postanowień "Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu" (INF). Układ INF, zawarty pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i ówczesnym Związkiem Radzieckim w 1987 roku, zabraniał obu stronom produkcji, przechowywania i używania stacjonowanych na lądzie pocisków manewrujących i rakiet z głowicami atomowymi o zasięgu od 500 do 5,5 tys. kilometrów. NATO gotowe jest w dalszym ciągu utrzymywać dialog z Rosją w tej sprawie, musi jednak zapewnić bezpieczeństwo jego członkom, oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.
Rosja narusza postanowienia układu INF
Spotkanie, przeprowadzone na poziomie ambasadorów NATO, odbyło się w kwaterze głównej Sojuszu Atlantyckiego. Było pierwszym posiedzeniem Rady NATO-Rosja od chwili zapowiedzenia przez prezydenta Donalda Trumpa, że USA zamierzają wypowiedzieć układ INF z powodu jego naruszania przez Rosję.
Stany Zjednoczone od dłuższego czasu zarzucają Rosji, że opracowanie przez nią nowego systemu rakietowego noszącego na Zachodzie nazwę SSC-8, a w Rosji 9M729, narusza postanowienia układu INF. Niemcy i inne europejskie kraje członkowskie NATO nadzwyczaj krytycznie podchodzą jednak do zapowiedzi prezydenta Trumpa. Latem bieżącego roku członkowie NATO porozumieli się w sprawie "nieograniczonego utrzymania" układu INF, będącego jedynym do tej pory dużym porozumieniem rozbrojeniowym prowadzącym do całkowitej likwidacji całego rodzaju broni atomowej. Zarzucane Rosji niedotrzymywanie jego postanowień powinno zostać wyjaśnione i zakończone poprzez rozmowy w tej sprawie.
NATO: Rosja nie rozproszyła wątpliwości
Po spotkaniu w Brukseli Stoltenberg skrytykował postawę Moskwy, która, jak powiedział, nie rozwiała całkowicie wątpliwości członków NATO wobec systemu rakietowego SSC-8. USA i inni członkowie Sojuszu Atlantyckiego stoją na stanowisku, że pociski rakietowe wchodzące w skład tego systemu mają zasięg od 500 do 5,5 tys. kilometrów, co oznacza, że naruszają układ INF. Ambasador Rosji, który uczestniczył w środowym posiedzeniu Rady NATO-Rosja, odrzucił te oskarżenia i zapowiedział, że Moskwa udzieli wymaganych przez państwa NATO wyjaśnień w sprawie pocisku manewrującego SSC-8.
Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen wyraziła się krytycznie zarówno o stanowisku USA jak i Rosji. "Ubolewamy, że USA stawiają układ INF pod znakiem zapytania", powiedziała obserwując manewry NATO w Norwegii. Równocześnie wyraziła zaniepokojenie i ubolewanie, że Rosja nie była w stanie "wiarygodnie wykazać", że przestrzega postanowień układu INF. Jak powiedziała dalej, w tej chwili decydujące znaczenie ma włączenie wszystkich państw członkowskich NATO w dyskusję na temat przyszłości Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu. "Ma to ogromne znaczenie dla kontroli zbrojeń, ale jest to również bardzo ważne dla bezpieczeństwa Europy", podkreśliła minister von der Leyen. Musimy uczynić wszystko, żeby uratować ten układ, albo utrzymać go w zmienionej formie, dodała.
Nieprzemijające znaczenie Rady NATO-Rosja
Powstała w 2002 roku Rada NATO-Rosja uchodzi za najważniejsze forum dla konsultacji pomiędzy państwami członkowskimi NATO i Federacją Rosyjską w kwestiach związanych z bezpieczeństwem międzynarodowym. Z powodu konfliktu na Ukrainie w okresie od czerwca 2014 do kwietnia 2016 roku, dialog w ramach tego formatu został zawieszony. W późniejszym okresie odbyło się łącznie osiem spotkań Rady NATO-Rosja, wlicząjąc w to spotkanie w Brukseli w środę 31 października.
DW, afp, dpa / pa