Moskwa wzywa ambasadora Niemiec. „Stanowczy protest”
23 października 2024Rosyjski rząd protestuje przeciwko otwarciu w Rostocku siedziby nowego morskiego dowództwa taktycznego NATO do monitorowania regionu Morza Bałtyckiego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Moskwie wezwało do siebie we wtorek (22.10.2024) ambasadora Niemiec w Rosji Alexandra Grafa Lambsdorffa, aby poinformować go o „stanowczym proteście” Moskwy – poinformowało MSZ Rosji. Lambsdorff „stanowczo odrzucił rosyjskie oskarżenie”, że Niemcy naruszyły traktat „dwa plus cztery”, uruchamiając nową placówkę NATO na Morzu Bałtyckim – podało niemieckie MSZ.
Moskwa chce wyjaśnień
Z rosyjskiego punktu widzenia uruchomienie bazy w Rostocku narusza traktat, który w 1990 roku przypieczętował zjednoczenie Niemiec na arenie międzynarodowej. Wyklucza on stacjonowanie „sił zbrojnych innych państw” na terytorium byłej NRD. „Rozbudowa infrastruktury wojskowej NATO w byłej NRD będzie miała najbardziej negatywne konsekwencje” – ostrzegło rosyjskie MSZ.
Moskwa zażądała od Berlina „natychmiastowych i wyczerpujących wyjaśnień” w tej sprawie. Otwarcie bazy NATO jest również kolejnym krokiem w „pełzającej rewizji wyników II wojny światowej i militaryzacji kraju” – kontynuowało rosyjskie ministerstwo.
Jednak rzecznik MSZ w Berlinie stwierdził, iż ambasador Lambsdorff dał jasno do zrozumienia, że przekształcenie niemieckiego morskiego centrum dowodzenia w Rostocku w nową siedzibę Dowódcy Grupy Zadaniowej NATO na Bałtyku (CTF Baltic) „jest zgodne z traktatem dwa plus cztery”. „Sztab dowodzenia w Rostocku będzie, podobnie jak w przeszłości, składał się zarówno z niemieckich żołnierzy, jak i oficerów wymiany zagranicznej i oficerów łącznikowych” – wyjaśnił rzecznik.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec argumentowało, że „przydzielenie jednostek niemieckich sił zbrojnych do struktur NATO” jest zgodnie z traktatem z 1990 roku „wyraźnie dozwolone również na terytorium byłej NRD i Berlina”.
Współpraca w ramach NATO
W Rostocku chodzi o „indywidualne rozmieszczenie personelu innych państw członkowskich NATO w ramach współpracy międzynarodowej” – podkreśla niemieckie MSZ. Oficerowie wymiany zagranicznej i oficerowie łącznikowi są włączeni w niemiecką placówkę i objęci dowództwem Bundeswehry. Taka konstelacja „nie jest objęta traktatem ‘dwa plus cztery' i dlatego jest możliwa”.
Według niemieckiego ministra obrony Borisa Pistoriusa nowa kwatera nadmorska NATO w Rostocku będzie monitorować sytuację w regionie Morza Bałtyckiego i organizować działania morskie sojuszników. Bezpieczeństwo w regionie Morza Bałtyckiego jest obecnie „kwestionowane przez Rosję niemal codziennie” – powiedział Pistorius podczas otwarcia siedziby w Rostocku.
Rosyjskie siły powietrzne „świadomie prowokują i naruszają naszą i naszych partnerów przestrzeń powietrzną” – dodał Pistorius. Rosyjskie statki badawcze często „poruszają się podejrzanie blisko węzłów naszej infrastruktury, rurociągów i farm wiatrowych” – kontynuował.
W kwaterze głównej „CTF Baltic” oprócz Niemiec zaangażowanych jest jedenaście innych krajów: Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Łotwa, Litwa, Holandia, Polska i Szwecja. Kwatera główna będzie dowodzona przez niemieckiego admirała Stephana Haischa – początkowo przez cztery lata. Następnie dowództwo będzie rotacyjnie sprawowane przez Polskę i Szwecję.
(AFP/dom)
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>