Media: prezent dla propagandy Putina i Trumpa
9 lutego 2024Media w Niemczech komentują i analizują opublikowany w nocy z czwartku na piątek (8-9.02.2024) wywiad Tuckera Carlsona, byłego moderatora amerykańskiej stacji FoxNews, z Władimirem Putinem. Zgodnie stwierdzają, że dwugodzinna rozmowa to „prezent dla propagandy” Kremla.
Tygodnik „Der Spiegel” zauważa w internetowym wydaniu, że w rosyjskich mediach państwowych już od kilku dni trwał „festiwal Carlsona”, a jego pobyt w Moskwie był obszernie relacjonowany.
„Dla Putina ten występ jest prezentem propagandowym. Za ponad miesiąc chce zostać ponownie wybrany na prezydenta. Prawicowy amerykański komentator z milionami widzów, który relatywizuje i trywializuje rosyjską agresję – nie potrzeba niczego więcej, aby pokazać krajowej opinii publicznej, jak bardzo podzielone są Stany Zjednoczone i Zachód” – pisze „Spiegel”.
Ocenia też, że trudno tę rozmowę nazwać wywiadem dziennikarskim. „Najwyraźniej ledwo przygotowany (niemal od razu odłożył swoje notatki na bok) amerykański komentator internetowy pozwolił rosyjskiemu władcy wygłaszać podczas około dwugodzinnej rozmowy długie wykłady – przede wszystkim na temat historii, ulubionego tematu Putina” – pisze „Spiegel”. I dodaje, że Carlson nie potrafił przeciwstawić się „prymitywnym interpretacjom i zniekształceniom”, wypowiadanym przez władcę na Kremlu. Nie spytał też o zbrodnie wojenne rosyjskiej armii w Buczy i innych miejscach Ukrainy ani o uprowadzone ukraińskie dzieci.
Wsparcie dla Trumpa
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) zauważa, że Putin „przemycił kilka wiadomości w wywiadzie z komentatorem amerykańskiej prawicy. Na przykład, że „Rosja nie planuje rozszerzenia wojny w Ukrainie”. „FAZ” przytacza cytat Putina: „Nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą ani żadnym innym miejscem (…) Najwyżej w jednym wypadku – gdy Polska nas zaatakuje”.
Według „FAZ” Putin „skorzystał z okazji, by w oczywisty sposób udzielić wsparcia Donaldowi Trumpowi”, stwierdzając, że wojna skończyłaby się „za kilka tygodni, gdybyście przestali dostarczać broń”. Jak zauważa „FAZ”, „Trump wielokrotnie twierdził, że jeśli zostanie ponownie wybrany, może zaprowadzić pokój na Ukrainie w jak najkrótszym czasie”.
Z kolei Tucker Carlson – jak pisze gazeta – „siedział niczym „uczeń” przed świadomym swej władzy autokratą, pozwalając mu „zaprezentować się jako sprawiedliwy człowiek w obliczu grupy narodów, które wykorzystywały ‚straszenie’ możliwą rosyjską agresją nuklearną, aby wydobyć więcej pieniędzy z kieszeni podatników na wsparcie Ukraińców i nastrojów antyrosyjskich”.
Zaskakująco zgodni rozmówcy
Także dziennik „Die Welt” ocenia w internetowym wydaniu, że wywiad Putina może ucieszyć w USA tylko jedną osobę: Donalda Trumpa”. Jak ocenia gazeta, „Widzowie nie dowiadują się niczego nowego. Tylko od czasu do czasu rosyjski prezydent dostarczał sensacji – na przykład jeśli chodzi o wysadzenie gazociągu Nord Stream, o które Putin oskarża amerykańską służbę wywiadu zagranicznego CIA” –pisze „Welt”.
Przytacza też opinię rosyjskiego prezydenta na temat Niemiec. Putin stwierdził, że „niemiecki rząd kieruje się bardziej interesami kolektywnego Zachodu niż własnymi interesami narodowymi”. Jego zdaniem Niemcami rządzą „wyjątkowo niekompetentni ludzie”.
W ocenie „Sueddeutsche Zeitung” (SZ) rozmowa pokazuje „dwóch ludzi, którzy zaskakująco często są tego samego zdania”. „Pytania i odpowiedzi zgodnie z zamówieniem, ponieważ jest to dokładnie to, czego dotyczy kampania republikańskich twardogłowych i o czym Carlson również lubi rozmawiać. Kogo obchodzi ta Europa Wschodnia, jeśli migranci ponoć masowo przybywają na południową granicę USA? Trump storpedował porozumienie w sprawie ograniczeń imigracyjnych i pomocy dla Ukrainy. To problem dla Bidena, katastrofa dla Kijowa, triumf Trumpa i Putina” – pisze „SZ”.