Maas: Niemcy przeciwko podziałowi UE na wschód i zachód
27 listopada 2018– Niemcy, którzy sami we własnym kraju doświadczyli podziału Europy na wschód i zachód, nie mogą pozwolić na ponowny podział Europy. Dlatego rozbudowaliśmy nasze kontakty w kierunku Europy środkowej i wschodniej i będziemy to nadal czynić – powiedział Maas we wtorek podczas Forum Polityki Zagranicznej w Berlinie zorganizowanym przez Fundację Koerbera. Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że Niemcy prowadzą „pogłębiony dialog" ze Słowacją i Czechami.
– Z Warszawą realizujemy wspólną polsko-niemiecką agendę, która poświęcona jest problemom przyszłości Europy. Konsultujemy się także w sprawach dotyczących polityki europejskiej i zagranicznej z Grupą Wyszehradzką – zaznaczył niemiecki polityk. Maas ponownie opowiedział się za wspólną europejską polityką wobec krajów leżących na wschód od UE.
Wspólna polityka wobec Rosji
– Taka europejska polityka wschodnia, z akcentem na „europejska", może być skuteczna tylko wtedy, gdy będziemy ją kształtować wspólnie z naszymi partnerami w Europie środkowej i wschodniej - mówił Maas. Należy zabiegać o powstanie „kultury wspólnego uzgodnionego działania” w relacjach z krajami na Wschodzie.
Zdaniem Maasa wspólne działania są szczególnie ważne w relacjach z Rosją. – Naszym celem musi być doprowadzenie do sytuacji, w której Rosja będzie znów przestrzegała międzynarodowych reguł i przestanie naruszać terytorialną suwerenność swoich sąsiadów – wyjaśnił. – Aby to osiągnąć, potrzebujemy jasnych zasad i prawdziwego dialogu o naszym wspólnym bezpieczeństwie w Europie – powiedział Maas.
Europa musi być silna
Ze względu na zaostrzającą się rywalizację pomiędzy wielkimi mocarstwami Europa musi zdaniem Maasa wzmocnić swoją pozycję, aby „sprostać wyzwaniom w zmieniającym się otoczeniu geopolitycznym”. Minister zastrzegł, że Berlin nie dąży do „równego dystansu” wobec USA i Rosji. – Partnerstwo transatlantyckie jest i pozostanie głęboko zakorzenione i jest nadal dla Niemców strategiczną koniecznością - mówił.
Słowacki minister broni Polski i Węgier
Uczestniczący w dyskusji po wystąpieniu Maasa minister spraw zagranicznych Słowacji Miroslav Lajcak bronił Polski i Węgier przed zarzutami o ograniczanie niezależności wymiaru sprawiedliwości. – W kwestii Polski i Węgier potrzebny jest dialog. Powinniśmy unikać wzajemnego karania się. Nie powinniśmy ferować wyroków, zanim nie zapoznamy się ze wszystkimi faktami – mówił szef słowackiej dyplomacji. Podkreślił, że do wzbudzających jego podziw cech UE należała zdolność do wysłuchiwania wszystkich i wypracowywania stanowiska, z którym wszyscy mogli się zgodzić.
– Sytuacja w Polsce i na Węgrzech nie jest czarno-biała. Padło już wiele ocen, które piętnowały mieszkańców tych krajów. Te kraje mają przecież demokratycznie wybrane rządy. Orban trzykrotnie wygrał wybory ogromną większością- mówił słowacki polityk. Lajcak wytknął zachodnim partnerom z UE paternalizm wobec Wschodu. – Wszyscy krytykują Orbana, ale jego głosy w Parlamencie Europejskim są mile widziane. To obłuda. Nie możemy dopuścić do podwójnych standardów – powiedział.