Kultura kontra AfD
9 października 2017Dla Jutty Böhmer z ośrodka „Die Theatermacher” w saksońskiej miejscowości Pirna sukces AfD nie jest zaskoczeniem. – Dawniej silna tu była NPD, a potem pojawili się zwolennicy Pegidy – tłumaczy. Pegida to populistyczna skrajna prawica, którego członkowie regularnie spotykają się na demonstracjach w poniedziałkowe wieczory. W okręgu wyborczym, do którego należy Pirna, była rzeczniczka AfD Frauke Petry zdobyła 37,4% głosów wyborców.
Malownicza Pirna to brama do Saksonii Szwajcarskiej. Wśród 39 tysięcy mieszkańców cudzoziemcy stanowią zaledwie 1,25%, jednak strach przed obcymi jest tu szczególnie silny. Jutta Böhmer i inni działacze kulturalni próbują włączać dzieci z rodzin imigranckich do przedsięwzięć kulturalnych. – W ten sposób dochodzi do wymiany i do wzajemnego zrozumienia. Dzieci przenoszą swoje doświadczenia do domów – wyjaśnia Böhmer.
Trudny kontakt z wyborcami AfD
Także drezdeńscy symfonicy starają się pozyskać młodzież. Udział w koncertach ma być przeciwwagą dla siły przyciągania skrajnej AfD. Szef orkiestry Markus Rindt wychował się w NRD i wie, jak ważny jest kontakt z obcą kulturą w dzieciństwie i okresie dojrzewania – coś, czego on sam jako „Ossi” mógł doświadczyć dopiero w dorosłym życiu. Teraz próbuje propagować muzykę z różnych kręgów kulturowych.
- Jest bardzo trudno dotrzeć do ludzi, którzy są wyborcami AfD albo zwolennikami Pegidy, oni po prostu nie przychodzą na nasze koncerty – mówi Markus Rindt. Opowiada, że zdarzało się, iż rodzice należący do Pegidy zabraniali uczestniczyć swoim dzieciom w projektach kulturalnych z udziałem obcokrajowców.
Drezno, stolica Saksonii, liczy 542 tysiące mieszkańców, z czego obcokrajowcy stanowią 6,75%. AfD urosła tu do drugiej - po CDU - siły politycznej.
Problemy w Zgorzelcu
W Zgorzelcu leżącym na styku Polski, Niemiec i Czech mieszka 55 tys. osób, w tym 1.400 imigrantów. AfD uzyskała tu prawie 33% głosów wyborców. Głównym ośrodkiem kulturalnym jest tu Teatr im. Gerharda Hauptmanna, finansowany – podobnie jak wiele instytucji kulturalnych w Saksonii – przez fundusz zasilany z budżetów gmin.
Szef teatru Klaus Aranuer obawia się, że jeśli po kolejnych wyborach do saksońskiego Landtagu AfD okaże się główną siłą polityczną, to będzie starała się zredukować środki na teatr. – Nasze przesłanie to humanizm, tolerancja, sprawiedliwość społeczna i solidarność. To wartości, których nie odnajduję w przemówieniach AfD – wyjaśnia szef teatru w Zgorzelcu.
opr. Monika Sieradzka