Kryzys na Ukrainie. Baerbock i Blinken ostrzegają Rosję
5 stycznia 2022Nowa szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock z partii Zielonych ostrzegała podczas środowej (5.1.22) wizyty w Waszyngtonie, że ponowne naruszenie suwerenności Ukrainy miałoby dla Rosji „poważne konsekwencje”.
Z kolei sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział przed maratonem negocjacyjnym z Moskwą, że zarówno Niemcy, jak i USA postrzegają działania Rosji wobec Ukrainy jako „natychmiastowe i pilne wyzwanie dla pokoju i stabilności w Europie”. Blinken zagroził Rosji ostrymi sankcjami gospodarczymi w przypadku eskalacji militarnej. „I nie jest to tylko stanowisko Stanów Zjednoczonych i Niemiec. Jest to wspólne stanowisko wielu krajów, sojuszników i partnerów, którzy się zjednoczyli” – zaznaczył. Natomiast Baerbock podkreśliła, że nie może być „żadnej decyzji w sprawie bezpieczeństwa w Europie bez Europy”.
Rozbieżności w kwestii dozbrojenia
Ponownie pojawiły się jednak różnice zdań co do kwestii dozbrojenia Ukrainy. Baerbock wyraźnie zaznaczyła, że rząd Niemiec nie rozważa eksportu broni. Polityk Zielonych podkreśliła, że Niemcy wsparły Ukrainę m.in. w budowie szpitala wojskowego. Blinken zapowiedział, że USA będą nadal dostarczać Ukrainie broń defensywną. W przypadku rosyjskiej inwazji USA dozbroiłyby Ukrainę w taką broń jeszcze bardziej niż wcześniej planowano.
W przyszłym tygodniu – 10 stycznia – w Genewie planowane są rozmowy USA z Rosją. 12 stycznia odbędzie się pierwsze od dwóch i pół roku posiedzenie Rady NATO-Rosja. Ponadto 13 stycznia mają się odbyć rozmowy w ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
USA od tygodni oskarżają Rosję o gromadzenie wojsk na terenach przy granicy z Ukrainą. Zachodzą obawy, że wojska rosyjskie mogą wtargnąć na teren byłej republiki radzieckiej. Rosja jednak temu zaprzecza.
(DPA/jar)