1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koronawirus. Zmiana strategii rządu w Londynie

Jakub Krupa
17 marca 2020

Brytyjski rząd zmienia strategię w walce z koronawirusem. Zapowiedział pomoc dla firm i pracodawców zmagających się z konsekwencjami epidemii.

https://p.dw.com/p/3Zayx
Brytyjski rząd zmienia strategię w walce z koronawirusem
Brytyjski rząd zmienia strategię w walce z koronawirusemZdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Staples

Brytyjski rząd przedstawił we wtorek (17.03.2020) plan wartej 330 miliardów funtów interwencji gospodarczej, która ma pomóc firmom i pracodawcom zmagającym się z konsekwencjami epidemii koronawirusa.

To kolejny sygnał zmieniającej się taktyki władz w Londynie po tym, jak początkowe działania podejmowane przez premiera Borisa Johnsona były powszechnie krytykowane. Rząd opóźniał podjęcie radykalnych działań w nadziei na utrzymanie funkcjonującej gospodarki.

Szczegółowe rekomendacje społeczne zostały przedstawione dopiero w poniedziałek - kilka dni po większości europejskich państw - kiedy poproszono Brytyjczyków o maksymalne ograniczenie kontaktu między ludźmi, pracę z domu i pozostanie w domu nawet przez dwa tygodnie, jeśli ktokolwiek z domowników wykazuje objawy choroby.

Bezprecedensowe wsparcie gospodarki 

Zaprezentowane we wtorek przez ministra finansów Rishiego Sunaka bezprecedensowe działania finansowe o wartości 15 proc. brytyjskiego produktu krajowego brutto mają na celu zmniejszyć wynikające z tego obciążenia dla brytyjskiej gospodarki.

Protest przeciwko dotychczasowej strategii Londynu w walce z koronawirusem
Protest przeciwko dotychczasowej strategii Londynu w walce z koronawirusem Zdjęcie: Reuters/H. Nicholls

Podczas konferencji prasowej na Downing Street Sunak podkreślił, że obecna sytuacja przypomina "gospodarczy stan wyjątkowy", z którym "nie musieliśmy się nigdy wcześniej mierzyć w czasach pokoju". "Zrobimy wszystko, co będzie konieczne" - zapewnił.

W ramach podjętych decyzji mieści się m.in. zwolnienie wszystkich firm z opłat komunalnych, a także otwarcie programu grantowego do 25 tys. funtów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Większe firmy będą mogły skorzystać także z gwarantowanych przez rząd specjalnych pożyczek.

Szczególne wsparcie zostało zaoferowane dla branży turystyczno-hotelarskiej, m.in. przez czasowe zawieszenie procedur niezbędnych do rozpoczęcia działalności gastronomicznej "na wynos". Sieć restauracji McDonald's zapowiedziała, że od środowego poranka będzie funkcjonować jedynie w tej formie.

Pomoc dla kredytobiorców i najemców prywatnych

Sunak zapowiedział także trzymiesięczne odroczenie spłat kredytów mieszkaniowych i hipotecznych, co - jak podają media - ma w następnym kroku otworzyć drogę do programu wsparcia dla najemców mieszkań. Dodatkowe wsparcie jest też planowane m.in. dla sektora lotniczego po tym, jak szefowie największych lotnisk i linii lotniczychw Wielkiej Brytanii ostrzegli przed ryzykiem bankructwa w związku z ograniczeniem lotów.

Według mediów w kolejnych dniach zaplanowane są także dalsze interwencje, które miałyby pomóc zatrudnionym na tzw. umowach zerowych (ekwiwalent polskich umów śmieciowych), prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą lub w grupach ryzyka.

Johnson: rząd funkcjonuje jak w czasie wojny

Premier Boris Johnson porównał skalę podejmowanych decyzji do "funkcjonowania rządu w czasie wojny". "Tak, ten wróg jest śmiertelny, ale jest pokonywalny i wiemy, że jeśli jako kraj będziemy postępować zgodnie z radą naukowców to go pokonamy" - zapewnił, podkreślając jednak, że przed Brytyjczykami "ciężkie miesiące".

Johnson: ten wróg jest śmiertelny, ale go pokonamy
Johnson: ten wróg jest śmiertelny, ale go pokonamyZdjęcie: picture-alliance/empics/PA Video

W parlamencie zaprezentowano także projekt specjalnej ustawy dotyczącej walki z koronawirusem, która zwiększa uprawnienia policji i służb zajmujących się imigracją, wprowadza płatne chorobowe od pierwszego dnia zgłoszenia kwarantanny pracodawcy, a także rozluźnia przepisy dotyczące zatrudnienia w służbie zdrowia, osób w wieku emerytalnym i studentów w trakcie edukacji.

Jednocześnie brytyjski MSZ wydał rekomendację w sprawie unikania wszystkich możliwych podróży poza teren Wielkiej Brytanii przez kolejne 30 dni lub dłużej.

Eksperci: 20 tys. śmierci 

Wcześniej główny rządowy doradca naukowy Sir Patrick Vallance powiedział, że w najbardziej optymistycznym scenariuszu spodziewa się około 20 tys. ofiar śmiertelnych pandemii koronawirusa - trzy razy więcej niż w przypadku sezonowej grypy. Jednocześnie przyznał, że obecne ograniczenia w kontakcie społecznym będą trwały "miesiącami".

Z kolei opublikowany przez wiodący uniwersytet Imperial College London model wykazał jednak, że w razie braku jakiekolwiek interwencji mogłoby zginąć nawet pół miliona osób, a nawet po przyjęciu obecnych rozwiązań można w pesymistycznym scenariuszu spodziewać się do 250 tys. ofiar.

Badacze zwrócili także uwagę na poważne ryzyko wielokrotnego - "co najmniej ośmiokrotnego" - przeciążenia możliwości służby zdrowia, oceniając, że obecny kryzys jest najpoważniejszym od pandemii hiszpańskiej grypy z 1918 roku.

Brytyjscy ministrowie tłumaczyli, że pracują obecnie nad tym, aby możliwie najszybciej radykalnie zwiększyć dostępność łóżek szpitalnych i maszyn wspomagających oddychanie.

Poczta, monarchia i Kościół anglikański

Jednym z branych pod uwagę rozwiązań jest podjęcie próby rozpoczęcia masowej produkcji uproszczonego modelu respiratora przez inne fabryki, w tym przez firmy w sektorze motoryzacyjnym lub produktów gospodarstwa domowego.

Jednocześnie we wtorek pracownicy sektora pocztowego zagłosowali za strajkiem w ramach szerszego sporu dotyczącego długoterminowego planu rozwoju Royal Mail, ale zapewnili, że są gotowi do odegrania szczególnej roli w czasie kryzysu.

Nadzwyczajne działania zapowiedział także Pałac Buckingham, informując o tym, że 93-letnia królowa Elżbieta II wyjedzie wcześniej niż było to planowane do Windsoru, aby bezpiecznie przeczekać epidemię. W efekcie odwołano szereg zaplanowanych wydarzeń z jej udziałem, w tym coroczne przyjęcia w przypałacowym ogrodzie.

Radykalne zmiany w sposobie swojego funkcjonowania zapowiedział także Kościół anglikański, odchodząc od publicznych mszy i ograniczając się jedynie do udostępniania kościołów jako miejsca prywatnej modlitwy. Wezwano także wiernych do tego, aby w najbliższą niedzielę o 19:00 umieścili w oknie zapaloną świeczkę jako "symbol solidarności i nadziei w światło Jezusa Chrystusa".