Koronawirus w Niemczech. Rośnie ważny wskaźnik
27 marca 2021
W Niemczech rośnie liczba przypadków COVID-19. Siedmiodniowy wskaźnik incydencji na 100 tys. mieszkańców sięga już prawie 125 – wynika z danych Instytutu Roberta Kocha dostępnych w sobotę rano, 27 marca. Przed dwoma tygodniami liczba przypadków przekraczała nieco 76. Za powód wzrostu uważane jest częściowe poluzowanie obostrzeń i rozprzestrzenianie się bardziej zaraźliwych mutacji koronawirusa.
Z najnowszych danych wynika, że niemieckie sanepidy zgłosiły prawie 20,5 tys. nowych przypadków koronawirusa i 157 zgonów. Łącznie wirusem SARS-CoV-2 zaraziło się w Niemczech od początku pandemii 2.755.225 osób, a w związku z COVID-19 zmarło 75.780 osób.
Obowiązkowe testy
W walce z pandemią i w związku z wyjazdami Niemców w czasie świąt wielkanocnych zaczną obowiązywać od wtorku, 30 marca, nowe przepisy dla powracających samolotem z zagranicy. Przed wylotem podróżujący będą musieli okazać negatywny test na COVID-19. Badanie nie może być starsze niż 48 godzin – czytamy w nowym rozporządzeniu rządowym.
Godzina policyjna w Brandenburgii
W uwagi na wzrost zachorowań granicząca z Polską Brandenburgia planuje zaostrzenie restrykcji. Od siedmiodniowego wskaźnika incydencji powyżej 100, utrzymującego się przez trzy dni z rzędu, ma obowiązywać w czasie świąt wielkanocnych od 1 do 6 kwietnia godzina policyjna (22:00-5:00). Do takiego środka porozumiał się rząd w Poczdamie, a odpowiednia uchwała zostanie podjęta najprawdopodobniej 30 marca.
Jeśli wskaźnik incydencji będzie przez dłuższy czas przekraczał 100 przypadków, powiaty i miasta mają podjąć „dalej idące działania” – czytamy w oświadczeniu.
Luzowanie z aplikacją
Od połowy kwietnia poprzez projekty modelowe ma być możliwe stopniowe luzowanie restrykcji w kulturze i turystyce – także w Brandenburgii. Land ten planuje ponadto wprowadzenie aplikacji do śledzenia kontaktów. – Przy pomocy projektów pilotażowych chcemy zbadać, w jaki sposób plany sanitarne, konsekwentne testowanie i cyfrowe śledzenie kontaktów możliwe jest ostrożne i stopniowe otwieranie się – powiedział premier Brandenburgii Dietmar Woidke.
(DPA, AFP/dom)