Koniunktura: Europa kuleje, Niemcy kwitną
23 lutego 2012Menedżerowie niemieckich firm z optymizmem spoglądają na rok 2012. Wskaźnik klimatu biznesu, badany przez monachijski instytut Ifo wzrósł niespodziewanie z 108,3 do 109,6 punktu.
Niemcy wychodzą z dołka
Jest to już czwarty z kolei wzrost sygnalizujący zwrot trendu w niemieckiej koniunkturze. Podczas gdy gospodarka w ostatnim kwartale minionego roku się nieco skurczyła, rok 2012 obiecuje lekki wzrost.
Takie perspektywy kreśli także niemieckie Ministerstwo Gospodarki. Eksperci w Berlinie w ostatnim, comiesięcznym raporcie wychodzą z założenia, że niemiecka gospodarka szybko wyjdzie z dołka. "Aktualny wskaźnik unaocznia, że powoli mija okres osłabienia" - podkreślono w raporcie.
Oprócz wskaźnika Ifo, także inne indeksy jak ZEW-Index czy ankieta Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej wskazywały na pozytywny trend w koniunkturze.
Wskaźnik monachijskiego instytutu gospodarczego Ifo, uważany za najważniejszy z mierników koniunktury, opiera się na badaniach przeprowadzanych w 7000 niemieckich przedsiębiorstw. "Niemiecka koniunktura nakręcana jest obecnie przez pomyślny rozwój gospodarki krajowej" - zaznaczył szef instytutu Ifo Hans-Werner Sinn.
Pesymizm w Brukseli
Widoki koniunkturalne w eurostrefie Komisja Europejska kreśli natomiast w dość ponurych barwach. Brukselscy eksperci są zdania, że zapaść gospodarcza w krajach Europy Południowej wywoła w bieżącym roku recesję w całej eurostrefie.
KE spodziewa się w roku 2012 spadku PKB o 0,3 proc. Stwierdzono, że jest to "łagodna recesja z oznakami stabilizacji". Ale dane procentowe nie są pewne, gdyż sytuacja w poszczególnych krajach jest zróżnicowana.
Ponuro wygląda ona w krajach najbardziej nękanych kryzysem. Dla Grecji unijni ekonomiści przewidują spadek gospodarki o 4,4 proc. (6,8 proc. w roku 2011). Sytuacja w Portugalii zaostrzy się jeszcze bardziej: po minus 1,5 proc. w roku ubiegłym, spadek może wynieść w bieżącym roku nawet 3,3 proc.
Równie złe prognozy dotyczą Włoch: z 0,2 proc. w roku ubiegłym, stan gospodarki w roku 2012 może się pogorszyć do minus 1,3 proc. Podobne tendencje obserwujemy w Hiszpanii: minus 1 proc.
Unijni ekonomiści oceniają też sytuację w niemieckiej gospodarce gorzej niż instytuty krajowe. Dla Niemiec KE prognozuje wzrost na poziomie 0,6 proc., czyli o 0,2 gorzej niż wynosiła prognoza pod koniec ubiegłego roku (0,8 proc.).
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Iwona D. Metzner