Kongres AfD. Tysiące osób chce „zatrzymać AfD”
30 listopada 2019Podczas gdy 600 delegatów Alternatywy dla Niemiec (AfD) będzie wybierać w sobotę (30.11.2019) nowy zarząd partii, w Brunszwiku na ulicach protestuje tysiące osób.
W samym tylko „Sojuszu przeciwko prawicy" zorganizowało się ok. 160 organizacji i związków. Przyświeca im motto „Zatrzymać AfD”. Władze miasta oczekują, że w masowym wiecu weźmie udział ponad 10 tys. osób. Łącznie w Brunszwiku ma protestować 12 tys. osób.
Marsz protestacyjny już w piątek
Pierwsza manifestacja miała miejsce już w piątek wieczorem (29.11.2019), w przeddzień kongresu. Do protestu wezwał sojusz o nazwie „Nacjonalizm nie jest alternatywą”. Jak poinformowała policja, w marszu przez centrum miasta wzięło udział ok. 900 osób.
Po tym, jak uczestnicy wielokrotnie zapalili materiały pirotechniczne, pochód manifestujących został na pewien czas wstrzymany. Zakończył się krótko przed godziną 23.00. Noc była stosunkowo spokojna.
Protesty od rana do późnego popołudnia
Dziś kontynuacja protestów. Demonstranci zebrali się rano przed halą Volkswagena, gdzie odbywa się kongres AfD, w południe w katedrze odbyło się nabożeństwo z udziałem biskupa Christopha Meynsa. Wczesnym popołudniem planowany jest wielki wiec przed zamkiem.
Jak informuje „Sojusz przeciwko prawicy" przemówienia wygłoszą m.in. burmistrz Ulrich Markurth (SPD), przewodniczący rady zakładowej VW Bernd Osterloh, izraelski autor Sally Perel i członek zarządu związków zawodowych DGB, Annelie Buntenbach.
Spodziewane są utrudnienia w ruchu drogowym.
Protestują ludzie kultury, marketingu i biznesu
To nie wszystko. Do protestu dołączają coraz to nowe grupy i inicjatywy – zapowiada rzecznik Sojuszu, Sebastian Wertmueller. Środowiska kultury w Brunszwiku przygotowują własną demonstrację, ludzie marketingu stworzyli stronę internetową, na której znane osobistości wypowiadają się na temat AfD i rasizmu.
Stowarzyszenie Pracodawców Regionu Brunszwickiego (AGV) przejeżdża samochodem plakatowym przez miasto, na którym można zobaczyć zdjęcia uchodźców i dyrektorów zakładów, zrzeszonych w AGV.
Volkswagen z inicjatywy rady zakładowej zakrył logo VW w hali, w której odbywa się kongres AfD.
500 brutalnych aktywistów
Oprócz pokojowych demonstrantów władze miasta spodziewają się również agresywnych aktywistów. Policja szacuje, że do Brunszwiku przyjedzie ponad 500 osób z lewicowych grup ekstremistycznych.
Podczas poprzednich kongresów AfD powstały barykady, podpalono opony, wybuchły bójki.
Przez weekend w Brunszwiku jest około tysiąca policjantów.
(dpa, ard)/dom