1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szukanie nowych rozwiązań

13 września 2011

Kanclerz Niemiec Angela Merkel spotyka się w czwartek (15.09) z przedstawicielami gospodarki. Chcą rozmawiać na temat przyszłości energetyki. Koncerny RWE i Vattenfall już mają w zanadrzu ciekawe rozwiązania.

https://p.dw.com/p/12YS6
Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Koncerny energetyczne mają na razie problem z rozdrobnionym niemieckim światem energii odnawialnych. Fotowoltaika jest wprawdzie na czasie, ale nie wiedzą co z nią począć. Dlatego szef finansowy działu ekologicznego koncernu RWE Innogy Hans Bünting szuka rozwiązań w "większym stylu".

Sommer Pressekonferenz 2011
Spotkanie z kanclerz Merkel dotyczyć ma przyszłości energetyki w NiemczechZdjęcie: dapd

Wizja Büntinga

Wizja Büntinga polega na spalaniu biomasy w elektrowniach węglowych. "Nie trzeba budować nic nowego i można wykorzystać istniejące siłownie" - mówi Bünting.

Vattenfall idzie w podobnym kierunku. Koncern chce spalać w elektrowniach węglowych biomasę, w skład której wchodzi ok. 10-20 % drewna. "Nadają się do tego szczególnie elektrownie opalane węglem brunatnym, ponieważ pellet drzewny jest podobnym materiałem. Miele się go tak samo jak węgiel" - mówi Bünting. Obecnie pracują instalacje RWE do współspalania biomasy (Co-firing) o mocy 400 MW. Dalsze o ogólnej mocy 890 MW są w budowie.

Biomasse Energie
Wg RWE przyszłość należy do elektrowni na biomasęZdjęcie: AP

Według Büntinga produkcja energii elektrycznej z biomasy jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego i ochrony klimatu. Poza tym wahania w produkcji prądu w elektrowniach wiatrowych i słonecznych można by jego zdaniem wyrównać dzięki stale dostępnej energii elektrycznej pozyskiwanej z biomasy. Koncern RWE mógłby nadto lepiej planować zaopatrzenie w prąd niż, gdyby pochodził wyłącznie z instalacji solarnych - twierdzi Bünting. "W dodatku niepotrzebne byłyby nowe sieci przesyłowe, ponieważ zachowano by istniejące elektrownie".

Skąd wziąć tyle drewna?

Długofalowo koncern liczy na postęp w wytwarzaniu biowęgla, czyli uszlachetnionych sztabek drewnianych, osiągających wartość energetyczną zbliżoną do węgla. Ale te ciemnobrunatne sztabki wyrabiane z trocin, nie są tanie. Poza tym skąd brać tyle drewna na planowane rozwiązanie w "wielkim stylu". 

Holz wird verbrannt im Heizkraftwerk on RWE in Berlin Flash-Galerie
Spalanie drewna w elektrociepłowni RWE w BerlinieZdjęcie: DAAD/Volker Lannert

Koncerny energetyczne i ich przeciwnicy

Ale to nie wszystko. Koncerny RWE i Vattenfall, które w berlińskiej elektrociepłowni podjęły po raz pierwszy próbę wykorzystania biomasy, żądają teraz dotacji w myśl ustawy o energiach odnawialnych (EEG). Tymczasem Federalny Związek ds. Energii Odnawialnych (BEE) sprzeciwia się temu, by koncerny energetyczne współuczestniczyły w przyszłościowej dziedzinie energii odnawialnych. "W moim przekonaniu szuka się możliwości finansowych, by kontynuować działania w dotychczasowych strukturach i jedynie wymieniać paliwo" - twierdzi dyrektor BEE Björn Klusmann.

Björn Klusmann
Björn KlusmannZdjęcie: Picture-Alliance/dpa

Niemieckie "przedszkole"

Podczas, gdy w Niemczech takie projekty są jeszcze w powijakach, za granicą RWE może się już pochwalić konkretnymi planami. Są zamiary przebudowania do 2015 roku elektrowni na węgiel kamienny Amer 9 w Holandii na instalacje do współspalania biomasy. Co-firing biomasy z innymi paliwami ma stanowić 50 procent energii ze źródeł odnawialnych. Natomiast siłownia węglowa Tilbury B w Wielkiej Brytanii ma być przebudowana w stu procentach. Tilbury B o mocy 750 MW ma stać się największą w Europie elektrownią na biomasę w Europie.

dpa / Iwona D. Metzner

red. odp.Alexandra Jarecka