Kolejna odsłona skandalu. Biskupowi Limburga grozi sądowy nakaz karny
10 października 2013Chodzi o oświadczenie złożone pod przysięgą w sporze prawnym między biskupem a tygodnikiem "Der Spiegel". Hamburski tygodnik opisał podróż biskupa Tebartza-van Elsta do dzielnic nędzy w Indiach pierwszą klasą Lufthansy. Autorzy artykułu napisali, że biskup zaprzeczył temu twierdząc, że leciał klasą biznes. W odpowiedzi hierarcha złożył oświadczenie pod przysięgą, że nigdy nie zaprzeczał temu, że do Indii poleciał pierwszą klasą. Tygodnik "Der Spiegel" opublikował jednak w internecie nagranie wideo, na którym Tebartz-van Elst wyraźnie mówi, że leciał klasą biznes.
Biskup van Elst znajduje się od dłuższego czasu w ogniu krytyki za zamiłowanie do luksusu i autorytarny styl rządzenia diecezją. W ostatnich dniach ujawniono, że koszty budowy jego rezydencji w Limburgu wyniosły 31 mln euro, ponad sześciokrotnie więcej niż pierwotnie zakładano. W wywiadzie dla gazety bulwarowej "Bild" biskup bronił się mówiąc, że chodzi o łączne koszty dziesięciu osobnych budowli. Dodał, że "Centrum Diecezjalne" zbudowane zostało solidnie tak, by służyło następnym pokoleniom. Tłumaczył też, że ekslpozja kosztów spowodowana była m. in. warunkami narzuconymi przez urząd ochrony zabytków. Na pytanie dziennikarzy urząd w Hesji zaprzeczył temu.
Ofiara nagonki?
Po interwencji papieża, koszty budowy rezydencji i przylegającego kompleksu bada specjalna komisja powołana przez Episkopat Niemiec. Przewodniczący Episkopatu Niemiec, arcybiskup Robert Zollitsch odmówił komentarza na ten temat uzasadniając, że chce poczekać na sporządzenie raportu.
Wielu wiernych i księży żąda ustąpienia biskupa. Tebartz-van Elst odrzuca jednak te sugestie argumentując, że jest ofiarą nagonki medialnej. - Wielu wierzących umie rozróżnić błędy, które zostały rzeczywiście popełnione, od tego, co na ten temat pisze się w mediach - oświadczył.
Wielu ekspertów uważa jednak, że orzeczenie sądu w Hamburgu w sprawie krzywoprzysięstwa i wydanie sądowego nakazu karnego przeciwko urzędującemu biskupowi, będzie przysłowiową kroplą, który przepełni czarę i spowoduje zdymisjonowanie biskupa przez papieża.
DPA, KNA, EPD, AFP / Bartosz Dudek
red. odp.: Małgorzata Matzke