Kardynał Woelki: Kościół traci na znaczeniu
27 września 2017Niemiecki duchowny powiedział, że w Niemczech to co chrześcijańskie zdaje się „coraz bardziej wyparowywać, a z pewnością to co kościelne”. Podczas posiedzenia Konferencji Episkopatu Niemiec w Fuldzie Woelki dodał, że „powstaje wrażenie, iż narasta religijna niewiedza, także w łonie samego Kościoła. Bóg stał się dla wielu osób wielkim nieznanym, nawet dla niektórych chrześcijan” - stwierdził.
Coraz mniejsza rola
Koloński arcybiskup ostrzegł, że Kościół odgrywa coraz mniejszą rolę w niemieckim społeczeństwie. Jego zdaniem w obliczu coraz mniejszej liczby wiernych i coraz mniejszego wpływu na ludzi, Kościołowi grozi „wypalenie”. Duchowny zastrzegł jednocześnie, że Kościół to nie tylko same liczby. Ze statystyk wynika, że liczba katolików w Niemczech zmniejszyła się ostatnio o 162 tys., osiągając poziom 23,5 mln. Sekretarz niemieckiego Episkopatu Hans Langendoerfer skomentował te dane słowami: „Jest nas coraz mniej, ale nie tracimy naszego celu. Ludzie, społeczeństwo i państwo potrzebują Kościoła” - powiedział.
Bilblia dla więźniów
W Fuldzie w Hesji trwa jesienne posiedzenie Konferencji Episkopatu Niemiec. Biskupi zajmują się na nim m.in. sprawami ochrony środowiska naturalnego. Na marginesie posiedzenia Episkopatu odbyło się symboliczne przekazanie 40 tys. egzemplarzy Bibli dla niemieckich zakładów karnych. Ma to umożliwić więźniom w Niemczech lepszy dostęp do Pisma Świętego. Biskup Osnabrueck Franz-Josef Bode powiedział, że opieka duszpasterska nad więźniami, ich rodzinami oraz pracownikami zakładów karnych jest istotnym elementem kościelnej działalności.
dpa/kna/Wojciech Szymański