Kampania antyislamska w USA. Hitler jest dobry na wszystko
28 maja 2014Pasażerowie autobusów liniowych w Waszyngtonie mają nie lada „atrakcję”. 20 pojazdów oklejono powiększonym zdjęciem Hitlera na pogawędce z arabskim nacjonalistą Aminem al Husseinim. Obok umieszczono napis: „Już w Koranie jest mowa o nienawiści do Żydów”. Zdjęcie jest autentyczne i pochodzi z 1941 roku, gdy al Husseini spotkał się w Niemczech z Hitlerem.
Inicjatorem tej akcji jest ugrupowanie antyislamskie
Tę kontrowersyjną reklamę sfinansowało ugrupowanie American Freedom Defense Initiative (AFDI). Organizacje obrony praw obywatelskich uważają je za „antyislamskie i ziejące nienawiścią”. A argumentacja AFDI? Ponieważ już Hitler współpracował z arabskimi nacjonalistami, USA nie powinny dziś transferować żadnej pomocy finansowej do krajów islamskich.
- To jest propaganda – Nihad Awad z Rady ds. Stosunków Amerykańsko-Islamskich powiedział w rozmowie ze stacją ABC. Ta reklama podsyca jedynie nienawiść do muzułmanów w USA, opiera się na fałszywej informacji i przedstawia cytaty z Koranu, wyrwane z kontekstu.
Porównania z Hitlerem nie są rzadkością
Odpowiedzialna za tę kampanię jest Pamela Geller. Prawicowo konserwatywna bloggerka i sława telewizyjna nie po raz pierwszy zleciła wywieszanie kontrowersyjnych plakatów w dużych metropoliach USA. Ostatnio Zakłady Komunikacji Miejskiej w Waszyngtonie złożyły w tej sprawie skargę do sądu i przegrały. Plakaty trzeba było rozwiesić.
W USA wolność poglądów zwykle waży więcej niż ochrona mniejszości. Dlatego przedstawianie poglądów politycznych podpartych porównaniami z Hitlerem nie są rzadkością. Większość mieszkańców Waszyngtonu, jeżdżących autobusami po mieście, podchodzi do tej reklamy krytycznie, ale też bez emocji.
tagesschau.de / Iwona D. Metzner
red. odp.: Alexandra Jarecka