Imigracja i przestępczość. Fakty i mity
8 grudnia 2016Akurat teraz ciężkie przestępstwo ponownie zaostrzyło prowadzoną emocjonalnie debatę na ten temat. We Fryburgu (Freiburgu) w drodze do domu zgwałcona i zamordowana została młoda kobieta. Podejrzany o dokonanie tej zbrodni jest nieletni imigrant z Afganistanu. Choć wydawałoby się, że potwierdza to chętnie powtarzaną w niektórych kręgach tezę, że imigranci generalnie są niebezpieczni, raport Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) „Przestępczość w świetle imigracji” tego nie potwierdza.
Najczęstsze wykroczenia w 2016 r.: jazda na gapę
Wszystkie dane statystyczne w raporcie BKA odnoszą się do grupy migrantów, tzn. do osób, które złożyły wniosek o azyl, którym azyl przyznano, do osób z pobytem tolerowanym, do uchodźców z obszarów objętych działaniami wojennymi i osób bez uprawnień do pobytu.
Liczba przestępstw popełnionych w tych wszystkich grupach cudzoziemców spadła od stycznia do lipca 2016 roku o 36 procent. Policja odnotowała w tym czasie ogółem 142 500 przestępstw lub prób ich dokonania, w których podejrzanym był co najmniej jeden imigrant. BKA nie przytacza żadnych danych o przestępstwach popełnionych w tym przedziale czasowym przez niemieckich obywateli. Ale dostępne są dane z 2015 roku. Wtedy zarejestrowano w Niemczech ogółem 6,3 mln czynów przestępczych. Ogółem połowa przestępstw popełnionych przez migrantów dotyczy fałszowania i podrabiania (30 procent) i kradzieży (27 procent). Wśród przestępstw „fałszowania” trzy czwarte dotyczy jazdy bez biletu. Jeśli chodzi o kradzieże, to dominują kradzieże w sklepach i są równie częste jak jazda na gapę.
Prawie jedna czwarta (23 procent) przestępstw to przestępstwa przeciwko wolności osobistej. Cztery piąte wszystkich przypadków dotyczy uszkodzenia ciała. Przestępstwa związane z narkotykami stanowią siedem procent. Najmniej wykroczeń (1,1 procent) wśród imigrantów dotyczy naruszania prawa do seksualnej nietykalności.
Jednostronne przekazywanie informacji
Różna jest też narodowość sprawców i częstotliwość popełniania przestępstw przez przedstawicieli poszczególnych nacji. Syryjczycy, Afgańczycy i Irakijczycy – biorąc pod uwagę ich liczbę – rzadziej trafiają na celownik stróżów prawa. Inaczej ma się sprawa z Algierczykami, Marokańczykami, Tunezyjczykami, Gruzinami czy imigrantami z krajów bałkańskich. Są oni wyjątkowo często podejrzewani o popełnianie przestępstw, przede wszystkim o kradzieże. W ilu przypadkach w tych grupach narodowościowych podejrzenie o popełnienie przestępstwa jest słuszne i dochodzi do wymierzenia kary, statystyki kryminalne nie podają. Raport BKA nie dostarcza też informacji na temat powodów różnych ocen grup narodowościowych.
Kryminolog Christian Walburg z Münster (Monastyru) krytykuje, że przekazywane w mediach informacje o przestępstwach wśród cudzoziemców koncentrują się głównie na poważnych przestępstwach z użyciem przemocy, których domniemanymi sprawcami są młodzi mężczyźni. W rzeczywistości wykroczenia tego rodzaju w statystykach stanowią tylko ułamek łącznej liczby przestępstw. Potwierdza to ekspertyza Christiana Walburga „Migracja i przestępczość nieletnich”, którą sporządził w 2014 roku na tematy związane z integracją. Jeden z wniosków tej ekspertyzy: Wielu ludzi przecenia skalę przestępstw przypisywaną imigrantom i realny stopień zagrożenia z ich strony.
Vincent Haiges / Barbara Cöllen