1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koschyk: „Rola Solidarności została zepchnięta w cień”

Elżbieta Stasik10 czerwca 2016

Pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut Koschyk krytykuje prezentowaną w Bundestagu wystawę „Polska i Niemcy – Historia dialogu” – pisze w swoim piątkowym wydaniu FAZ.

https://p.dw.com/p/1J41J
Polen und Deutsche – Geschichten eines Dialogs
Zdjęcie: DW/Elzbieta Stasik

W liście wysłanym na ręce przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta (CDU) pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut Koschyk (CSU) ostro krytykuje wystawę „Polska i Niemcy - historia dialogu” pokazywaną obecnie w Bundestagu z okazji 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjeznej Współpracy. „Zarzuty Koschyka nie dotyczą obszernie prezentowanego na wystawie rozdziału II wojny światowej i niemieckich zbrodni dokonanych w Polsce, tylko najnowszej historii, przede wszystkim czasu upadku komunizmu” – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Zabrakło Wałęsy

Koschyk wytyka, że w prezentacji przełomu politycznego w ówczesnej PRL w „sposób, który nie jest do pogodzenia z naukowymi kryteriami, w tło zepchnięta została rola wolnego związku zawodowego Solidarność” a „całkowicie przemilczany został jej ówczesny odważny przywódca Lech Wałęsa” – cytuje Koschyka FAZ. Jest to dla niego „całkowicie niepojęte”, tym bardziej, że późniejszy laureat pokojowej nagrody Nobla, jako pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Polski w 1992 roku odwiedził Niemcy i odegrał „wybitną rolę” w dialogu zjednoczonych Niemiec z Polską. Koschyk krytykuje, że na wystawie zabrakło też wzmianki o okrągłym stole, który zimą 1989/90 miał służyć za wzór okrągłego stołu w NRD.

MdB Hartmut Koschyk
Pełnomocnik rządu RFN ds. mniejszości Hartmut KoschykZdjęcie: picture alliance/dpa/D. Karmann

„Brak obiektywizmu”

Kolejnym mankamentem wystawy jest niewskazanie na fakt, że Solidarność już w chwili jej powstania w 1981 roku jasno opowiedziała się za polepszeniem sytuacji mniejszości narodowych w Polsce, z wyraźnym wskazaniem na mniejszość niemiecką, której istnieniuzaprzeczał komunistyczny rząd.

Polen und Deutsche – Geschichten eines Dialogs
Wystawa „Polska i Niemcy – Historia dialogu" pokazywana jest w Bundestagu do 17 czerwca 2016Zdjęcie: DW/Elzbieta Stasik

Jak zaznacza FAZ, zdaniem niemieckiego polityka „obiektywnie błędny” jest przekaz wystawy mówiący, że przyjęte 25 lat temu w traktacie ustalenia dotyczące ochrony mniejszości narodowych całkowicie zostały zrealizowane w Polsce, podczas gdy w Niemczech tylko częściowo. „Koschyk zapewnia, że jest wręcz odwrotnie. A na dowód wskazuje na przesłane do polskiego MSW pismo Bernharda Gaidy, szefa Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce, w którym skarży się on na jeszcze niespełnione zobowiązania” – czytamy dalej w FAZ.

Renomowany niemiecki dziennik wskazuje też, że na potwierdzenie swojego niezadowolenia Koschyk odwołał się do opinii dyrektora Centrum im. Willi Brandta prof. Krzysztof Ruchniewicza, który po zwiedzeniu wystawy w Bundestagu stwierdził „nieco przygnębiony, że przy tak ważnej okazji nikt nie zadał sobie trudu, by zorganizować wspólną wystawę lub pokazać niemiecką wystawę w Warszawie”.

Opr. Elżbieta Stasik

Niniejszy artykuł prezentuje opinie wyrażone na łamach niemieckiej prasy i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Redakcji Polskiej Deutsche Welle.