Guttenberg w opałach
14 grudnia 2009Pytanie, jakie zadają sobie politycy opozycji brzmi: co wiedział minister o tym, co wydarzyło się w pobliżu Kunduzu. A ponieważ minister zmienił zdanie, opozycja mu nie dowierza, czy tym razem mówi prawdę. SPD żąda jego dymisji. Opozycja zarzuca Guttenbergowi, że wprowadził w błąd opinię publiczną co do okoliczności zdarzenia z 4 września 2009 pod Kunduzem. Pierwszym politykiem, domagającym się ustąpienia ministra obrony, był szef SPD, Sigmar Gabriel. Uważa, że wobec ministra należy stosować te same kryteria, co wobec jego poprzednika na stanowisku szefa resortu obrony, Franza Josefa Junga, który w wyniku afery pożegnał się z gabinetem Merkel, mimo, że już nie odpowiadał za obronę.
Zieloni kontra Guttenberg
Także Zieloni chcą głowy ministra. Szef frakcji Zielonych w Bundestagu, Jürgen Trittin, uważa, że Guttenberg powinien ustąpić, jeżeli świadomie podał fałszywe informacje. Jeśli wierzyć zdymisjonowanym w związku z aferą politykom, jak generalnemu inspektorowi Bundeswehry, Wolfgangowi Schneiderhanowi i sekretarzowi stanu, Peterowi Wichertowi, to nie da się utrzymać Guttenberga na stanowisku.
Co wiedziała kanclerz?
Trittin idzie jednak dalej i stawia pytanie, co wiedziała o aferze kanclerz Merkel, składając w dniu 8. września oświadczenie rządowe. Czy nie ukrywała ważnych informacji do celów walki wyborczej? Polityk Zielonych żąda, by Angela Merkel jeszcze w tym tygodniu złożyła oświadczenie rządowe w tej sprawie.
Jan Kowalski
red. odp.: Iwona Metzner