1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: kruszy się solidarność Zachodu z Ukrainą

17 października 2024

Maleją szanse Ukrainy na odzyskanie terenów zajętych przez Rosję, dlatego Kijów tym bardziej potrzebuje świadectwa, że Zachód stoi po jego stronie – czytamy we „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/4lu3H
Wołodymyr Zełenski przemawia w parlamencie w Kijowie
Wołodymyr Zełenski przemawia w parlamencie w KijowieZdjęcie: Ukraine Presidency via Bestimage/IMAGO

„Pierwszym punktem 'Planu Zwycięstwa', przedstawionego w środę w parlamencie w Kijowie przez Wołodymyra Zełenskiego, jest natychmiastowe zaproszenie Ukrainy do NATO” – zauważa w czwartek (17.10.24) komentator niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Jak czytamy, ukraiński prezydent wie, że od zaproszenia do akcesji jest jeszcze daleka droga, bo sam mówił deputowanym, że członkostwo w NATO to kwestia przyszłości, nie teraźniejszości. „Chodzi mu o symboliczne znaczenie tego kroku. Byłby on świadectwem zdecydowania”.

Autor komentarza Reinhard Veser pisze, że ukraiński prezydent zwraca w ten sposób uwagę na czuły punkt zachodniego wsparcia dla Ukrainy. „Powtarzane jak formułka zapewnienia, że stoi się po stronie napadniętego kraju, nie są w stanie przesłonić faktu, że solidarność zaczyna się kruszyć w społeczeństwie i wśród coraz większej części przywódców politycznych krajów UE i NATO”.

Kreml patrzy

Jak czytamy, widać to po wynikach wyborów w Europie, ale też po trudnościach, jakie towarzyszą podejmowaniu politycznych decyzji o pomocy dla Ukrainy. „Na Kremlu jest to dokładnie obserwowane. Zdecydowanie wzmacnia to rosyjskiego władcę Władimira Putina, aby prowadzić wojnę przeciwko Ukrainie i wszystkim zachodnim demokracjom z niesłabnącą twardością”. Autor dodaje, że wobec sukcesów rosyjskiej armii na wschodzie Ukrainy Putin i tak uważa, że ma obecnie przewagę.

Veser dodaje, że niebezpieczna sytuacja na froncie czyni coraz mniej prawdopodobnym, że Ukraina będzie mogła odzyskać militarnie okupowane terytoria, czy choćby ich znaczną część. Ukraińskie społeczeństwo jest zaś coraz bardziej zmęczone. „Wobec tego jest przejawem realizmu mówienie o scenariuszach, w których część Ukrainy pozostaje na razie okupowana. Kluczowe jest, że takim rozważaniom będzie towarzyszyć oznaka zdecydowania, której Zełenski domaga się od swoich sojuszników”.

Ataki rosyjskich dronów na cywilów. Ludzie byli "tropieni"