Pogróżki pod adresem żony Gabriela
22 sierpnia 2017Minister spraw zagranicznych Niemiec Sigmar Gabriel (SPD) nie pozostaje bezczynny, nie powstrzymuje się też od dobitnych wypowiedzi. W ub. weekend osobiście włączył się w sprawę aresztowania w Hiszpanii przebywającego tam na urlopie Dogana Akhanli, niemieckiego pisarza tureckiego pochodzenia. Turcja domaga się jego ekstradycji. W wyniku interwencji Gabriela zwolniono Akhanliego z aresztu, ale nie może on opuszczać miejsca pobytu w Hiszpanii do czasu wyjaśnienia sprawy.
W poniedziałek (22.08.2019) wieczorem Gabriel po raz kolejny dał o sobie znać. O tureckim prezydencie szef niemieckiej dyplomacji powiedział w Ludwigshafen: „On przeobraża Turcję w niedemokratyczny kraj”. Gabriel przypomniał nieudaną próbę zamachu stanu sprzed roku i stwierdził: „Ale teraz Erdogan robi swój własny zamach”.
„Niektórzy czują się zachęceni“
Sigmar Gabriel, który z rodziną mieszka w Goslar, poinformował w poniedziałek o pogróżkach pod adresem swojej żony. Anke Gabriel jest stomatologiem i to w jej gabinecie w Goslar odsłuchując pocztę głosową usłyszała nagrane w nocy z niedzieli na poniedziałek adresowane do niej pogróżki.
Dla socjaldemokraty Gabriela są one jednoznacznie wynikiem ostrego sporu między nim a autokratą Erdoganem. „Sposób, w jaki Erdogan postępuje, najwyraźniej zachęca niektórych do atakowania i nagabywania mojej żony“.
Rzeczywiście Erdogan skierował swoją złość w ub. sobotę (19.08.2017) osobiście przeciwko szefowi niemieckiej dyplomacji pytając go w pogardliwy sposób na wiecu transmitowanym na żywo przez turecki kanał telewizyjny: „Kim Pan jest, żeby tak zwracać się do prezydenta Turcji? Niech pan uważa na granice!”. Po czym dołożył: „Od jak dawna właściwie zajmuje się Pan polityką? Ile ma Pan lat?”.
Złość prezydenta Turcji wywołała wypowiedź Gabriela, który skrytykował wezwanie przez Erdogana Turków z niemieckim obywatelstwem, aby we wrześniowych wyborach do Bundestagu bojkotowali partie rządzące (CDU, CSU i SPD) oraz Zielonych, bo są one wrogami Turcji.
„Erdogan chce równego traktowania"
W wywiadzie radiowym dla Deutschlandfunk (DLF) turecki poseł Mustafa Yeneroglu określił pogróżki pod adresem żony Gabriela jako „niepokojące“. Yeneroglu jest członkiem AKP - partii Erdogana – i przewodniczącym komisji praw człowieka w tureckim parlamencie.
W rozmowie z DLF podkreślał, że pogróżki nie mają nic wspólnego z turecką strategią postępowania wobec Gabriela: „Ktoś, w każdym razie z jakimiś zaburzeniami, dopuszcza się rzeczy nie do zaakceptowania”. Yeneroglu zaznaczył też, że „dla prezydenta Erdogana ważne jest, żeby spotykać się na równej stopie”. - To jest dla niego szczególnie ważna sprawa. On oczekuje pełnego szacunku dla swego kraju - dodał turecki poseł.
W rozmowie z DLF turecki poseł nie pozostawiał na koniec rozmowy wątpliwości co do obecnej postawy Ankary: „Czasy ciągłego napominania Turcji ostatecznie minęły”- stwierdził.
Ambasador może odwiedzić więzionych
Po wielu miesiącach stonowanych odpowiedzi Berlina na każdą prowokację Erdogana, Gabriel zmienił na początku lipca ton wypowiedzi.
Bezpośrednim powodem tego było aresztowanie w Turcji niemieckiego działacza obrony praw człowieka Petera Steudtnera. Steudtner pojechał po raz pierwszy do Turcji, aby wziąć tam udział w warsztatach. Od tamtego czasu siedzi bez wyroku w więzieniu pod zarzutem, stawianym także innym – wspierania terroryzmu.
W reakcji na to Gabriel zaostrzył zalecenia dla podróżujących do Turcji. Ponadto Berlin zamierza przyjrzeć się gwarancjom eksportowym dla inwestycji w Turcji: „Nie można nikomu doradzać, aby inwestował w kraju, jeśli nie ma już tam pewności prawa”.
W tureckim więzieniu przebywają też niemiecki dziennikarz tureckiego pochodzenia Deniz Yücel jak i tłumaczka Mesal Tolu. Ich dalsze losy są bardzo niepewne w obliczu tak ostrego sporu Berlina z Ankarą. Jedyną pociechą jest wiadomość, że niemiecki ambasador w Turcji Martin Erdmann może w tym tygodniu odwiedzić obydwoje i także Petera Steudtnera w więzieniu.
Jens Thurau /Barbara Cöllen