Emeryci na egzamin z ruchu drogowego!
3 kwietnia 2012
Po ostatnim, śmiertelnym wypadku, jaki w Berlinie w miniony weekend przydarzył się 70-letniemu mężczyźnie, znów rozgorzała dyskusja na temat tego, czy nie należałoby dla seniorów wprowadzić specjalnych testów mobilności.
Jak donosi dziennik Berliner Morgenpost, ze względu na przemiany demograficzne wciąż rośnie liczba wypadków drogowych, powodowanych przez kierowców powyżej 65 roku życia. W ubiegłym roku było takich kolizji 13 506. W relacji z ogólną liczbą wypadków kraksy powodowane przez osoby w podeszłym wieku stanowią 10 procent. Dla porównania: w roku 2001 wypadków z udziałem seniorów było prawie o połowę mniej: 7374.
W większości tych przypadków sprawcami kolizji byli sami seniorzy - z policyjnej statystyki wynika, że było to 64 procent przypadków.
Obowiązkowe testy?
Siegfried Brockmann, naukowiec zajmujący się wypadkami drogowymi, pracujący w Zrzeszeniu Niemieckiej Branży Ubezpieczeniowej, domaga się z tego powodu wprowadzenia testów, w trakcie których seniorzy musieliby udowodnić przed doświadczonymi instruktorami swoje umiejętności za kierownicą. Zadziwiające są wyniki takich testów, działających jak kuracja odmładzająca - zaznacza Brockmann w wywiadzie dla berlińskiej gazety.
Obowiązkowe powinny być także badania lekarskie, których wyniki byłyby jednak traktowane poufnie i pozostawały tylko do wiadomości lekarza. Nie ma bowiem obiektywnych kryteriów, czy ktoś może prowadzić samochód, czy nie. Każdy lekarz decyduje subiektywnie, mówi Brockmann.
W przekonaniu naukowca rosnąca liczba wypadków drogowych z udziałem seniorów jest oznaką demograficznych przemian. W okresie następnych 30 lat udział seniorów będzie jeszcze wyższy, twierdzi.
Zbyt kompleksowe sytuacje
Przy czym krytyczna okazuje się być grupa seniorów powyżej 75 roku życia. Obok postępującego zaniku sprawności fizycznej, coraz słabszego wzroku i wydłużenia czasu reakcji, dochodzą jeszcze problemy mentalne. Z wiekiem pogarsza się sprawność umysłowa i ludziom w bardzo podeszłym wieku coraz trudniej jest ocenić tak kompleksowe sytuacje, jak na przykład skrzyżowania dróg - mówi Brockmann.
Związek motorowy ADAC jest natomiast przeciwny jakimkolwiek urzędowym regulacjom. Dla wielu starszych osób samochód jest przesłanką, by móc w ogóle brać udział w życiu społecznym - stwierdza Joerg Becker z ADAC, największego niemieckiego związku automobilowego, zrzeszającego ponad 12 mln członków.
W jego przekonaniu wystarczające są kontrolne wizyty u lekarza oraz techniczne innowacje, kompensujące deficyty występujące u seniorów. Do innowacji tych zalicza asystenta parkowania czy system alarmowy, ostrzegający przed kolizją. Od lutego br. ADAC oferuje specjalne treningi bezpiecznej jazdy dla seniorów.
Przyczyną wznowienia dyskusji na ten temat była wypadek, jaki wydarzył się w Lankwitz. Za kierownicą zasłabł 70-letni kierowca, przez co jego samochód wjechał z pełnym impetem na dwa parkujące pojazdy. Lekarz pogotowia mógł tylko stwierdzić zgon kierowcy.
BM, dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Andrzej Paprzyca