1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Douglas zamknie 500 sklepów w Europie

28 stycznia 2021

Popularna sieć perfumerii odnotowała spadek obrotów w związku z lockdownem i pandemią COVID-19, a jednocześnie mocny wzrost sprzedaży online.

https://p.dw.com/p/3oWYR
Z powodu lockdownu sieć Douglas zamknie 500 swoich drogerii
Z powodu lockdownu sieć Douglas zamknie 500 swoich drogeriiZdjęcie: Michele Tantussi/Getty Images

Do jesieni 2022 roku sieć Douglas zamknie 500 spośród 2400 swoich drogerii w Europie – poinformowała w czwartek (28.01.2021) w Duesseldorfie dyrektor wykonawcza koncernu Tina Mueller. Dotyczyć to ma przede wszystkim sklepów w krajach południowej Europy, ale także 60 spośród 430 drogerii w Niemczech. Oznacza to, że pracę straci około 600 niemieckich pracowników Douglasa, który zatrudnia w RFN blisko 5200 osób.

Firma zapowiedziała, że „agensja transferowa" pomoże zwalnianym pracownikom w zdobyciu „nowej orientacji zawodowej". Obiecała też odprawy, które mają być hojniejsze niż zazwyczaj wypłacane w tej branży.

W Polsce Douglas ma 145 perfumerii. „W Polsce, dzięki dynamicznemu rozwojowi ecommerce udało nam się utrzymać biznes na poziomie, który nie zmusza nas do dużych zmian w strukturze sklepów stacjonarnych" - poinformowała Deutsche Welle Agnieszka Mosurek-Zava, CEO na Polskę i Europę Środkową i Wschodnią.

Klienci częściej kupują online

Swoją decyzję firma tłumaczy znacznym spadkiem obrotów w handlu stacjonarnym w wyniku pandemii koronawirusa i związanym z nią lockdownem w krajach europejskich, jak również rosnącym trendem zakupów online. „W obliczu tej trwałej zmiany w zachowaniu kupujących w kierunku zakupów online, Douglas już latem 2020 roku starannie przeanalizował działalność całej europejskiej sieci, zapowiedział dostosowania i teraz zakończył tę analizę” – oświadczyła firma w komunikacie.

Według opublikowanych danych od października 2019 roku do września 2020 roku obroty sieci drogerii spadły o 6,4 procent (do 3,2 miliarda euro). "To tylko nieznacznie mniej, niż rekord z poprzedniego roku" – podkreśliła Mueller. Straty w handlu stacjonarnym zostały złagodzone dzięki mocnemu wzrostowi handlu online, gdzie obroty wzrosły o prawie 41 procent, do 822 milionów euro. „Żaden z naszych konkurentów nie rośnie online tak mocno, jak my” – podkreśliła Mueller.

(AFP/widz)