Dom Polsko-Niemiecki. Przedstawiono pomysły młodzieży
29 listopada 2023Aplikacja na smartfona umożliwiająca wędrówkę po polskich śladach w Berlinie, podcast, interaktywna mapa dokumentująca odwiedzających z całego świata czy polsko-niemiecki kącik kulinarny. To tylko niektóre z pomysłów młodzieży na kształt Domu Polsko-Niemieckiego, który ma powstać w Berlinie.
Placówka w niemieckiej stolicy ma być nie tylko miejscem upamiętnienia polskich ofiar wojny, ale też instytucją edukująca o polsko-niemieckiej historii oraz umożliwiającą kontakty między Polakami i Niemcami. Aby dotrzeć do młodzieży, twórcy Domu poprosili uczniów z obu krajów o przedstawienie swoich pomysłów na jego funkcjonowanie.
W ten sposób powstała Młodzieżowa Kuźnia Pomysłów, która we wtorek (28.11.23) przedstawiła efekt swoich prac. Na spotkanie do Berlina przyjechało ponad sześćdziesięcioro uczniów i studentów z Polski i Niemiec.
Klasycznie i cyfrowo
Licealiści z Kielc proponowali m.in. polsko-niemiecki pokój muzyczny, w którym można posłuchać i podyskutować o tym, co nowego w muzyce w obu krajach. Grupa gimnazjalistów z Berlina wymyśliła aplikację na telefon z grą miejską, polegającą na odwiedzaniu miejsc w niemieckiej stolicy istotnych dla historii Polski. Był też pomysł podcastu opowiadającego o czasach niemieckiej okupacji w Polsce, czy polsko-niemieckiego „aneksu kuchennego", gdzie młodzi ludzie z obu krajów mogliby poznawać się także poprzez poznawanie swoich narodowych kuchni.
- Najważniejszym aspektem naszego projektu jest pokazanie tego, jak przenikała się kultura polska i niemiecka, bo pochodzimy z regionu, w którym miało to miejsce przez wieki i trwa po dziś dzień - mówił Dawid, przedstawiając grupę, która przyjechała z Chorzowa na Górnym Śląsku. Przygotowała ona kompleksowy projekt obejmujący dziewięć pomysłów na Dom Polsko-Niemiecki. Obok wspomnianego „aneksu kuchennego" też interaktywne quizy historyczne, czy nawet zwykłe boisko do gry w piłkę.
Zanim powstanie Dom Polsko-Niemiecki, może minąć jeszcze wiele lat, ale już sam udział w Kuźni Pomysłów, jest bardzo wartościowym doświadczeniem, mówiła opiekunka chorzowskiej grupy Marlena Sikora-Sokolska - Przede wszystkim pomaga w walce ze stereotypami i pozwala na to, aby nie znajdować w przeszłości tylko tych rzeczy, które nas dzielą, ale też te, które nas łączyły i łączą do dziś.
Poruszające historie
Uczestnicy Młodzieżowej Kuźni Pomysłów, zwłaszcza z Niemiec, przyznawali, że udział w projekcie mocno ich poruszył. Choćby grupę uczniów z Elmshorn na północy kraju, którzy przygotowali podcast poświęcony losom Jadwigi Ankiewicz - nastolatki, która w prowadzonym sekretnie dzienniku opisała losy współwięźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku.
- W Niemczech wszyscy znamy pamiętniki Anny Frank, ale bardzo interesujące było spojrzenie z polskiej perspektywy. A uczennice, które zaangażowały się w ten projekt, są teraz w takim samym wieku, w jakim była wówczas Jadwiga - mówiła DW opiekunka grupy z Elmshorn Cornelia Cords.
Przyznawała, że w niemieckiej szkole poświęca się za mało uwagi Polsce. - Jestem nauczycielką francuskiego i przez lata aktywnie zajmowałam się pogłębianiem przyjaźni francusko-niemieckiej. Myślę, że nadszedł najwyższy czas, aby zwrócić się w stronę Polski.
Droga też celem
Emilia Mansfeld, koordynatorka projektu Domu Polsko-Niemieckiego z ramienia Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt mówiła, że Młodzieżowa Kuźnia Pomysłów wpisuje się w zadania Domu z zakresu edukacji i spotkań, a projekt już sam w sobie edukuje.
- Jednocześnie chcemy dowiedzieć się, jakie pomysły ma młodzież i co młodzi ludzie uznają za tematy przyszłości. Chodzi szczególnie o pomysły, na które my pewnie byśmy nie wpadli. Z pewnością posłużymy się niektórymi projektami lub ich elementami - powiedziała DW.
Dom Polsko-Niemiecki na trzech filarach
Dom Polsko-Niemiecki to rozwinięcie pomysłu budowy w Berlinie pomnika polskich ofiar wojny, co zaproponowała już w 2017 roku grupa niemieckich polityków, działaczy społecznych i naukowców.
Po długich dyskusjach, a ostatecznie uchwale Bundestagu, wzywającej do utworzenia w Berlinie takiej placówki, latem tego roku przedstawiono plan ramowy działania. Zakłada on, że w Domu Polsko-Niemieckim znajdzie się symboliczne miejsce upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej, nawiązujące do pierwotnej idei pomnika.
Drugim filarem placówki będzie część informacyjna, czyli wystawa, której centralna część koncentrować się ma się na agresji Niemiec na Polskę, życiu ludności cywilnej pod okupacją, zagładzie Polskich Żydów oraz zbrojnym ruchu oporu, w tym Powstaniu Warszawskim. Ekspozycja ma też jednak umożliwić spojrzenie na kilka stuleci wspólnej i współdzielonej historii aż do czasów współczesnych.
Trzeci filar placówki to przestrzeń edukacyjna z ofertą skierowana do młodego pokolenia oraz będącą miejscem intelektualnej debaty na temat zagadnień polsko-niemieckich.
Osoby zaangażowane w projekt przyznają jednak, że na jego finalizację trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Mówi się, że nawet około dziesięciu lat.