Dlaczego starożytne posągi mają takie małe penisy?
30 marca 2023
W Muzeach Watykańskich w Rzymie grupa turystów stoi przed jednym z najwspanialszych eksponatów: liczącącą około 2000 lat dwumetrową rzeźbą trojańskiego kapłana Laokoona i jego dwóch synów, zaatakowanych przez węże morskie (znaną jako Grupa Laokoona).
Laokoon podobno odradzał swoim rodakom sprowadzanie do miasta drewnianego konia Greków, ponieważ podejrzewał, że kryje się za tym podstęp.
I tak właśnie było. W koniu ukryli się wojownicy, co przypieczętowało upadek Troi. Taki był plan bogów. Ponieważ Laokoon chciał przeszkodzić im swoim ostrzeżeniem, węże zabiły go i jego dzieci.
W tej ekscytującej historii ze starożytności jeden szczegół przykuwa uwagę turystów: niezwykle mały penis Laokoona. Nie jest to odosobniony przypadek. W całym muzeum znajdują się posągi muskularnych mężczyzn z małymi genitaliami.
„Racjonalny intelektualista z popędami pod kontrolą”
Przewodnik grupy pyta turystów, czy wiedzą, dlaczego starożytni rzeźbiarze obdarzali mężczyzn tak skromnie. Pewien holenderski turysta przedstawia swoją teorię. – Statystycznie rzecz biorąc, penisy z południowej Europy są podobno mniejsze niż te z północy – mówi z uśmiechem.
– To zdecydowanie nie był ten powód – wyjaśnia archeolog i przewodniczka Chiara Giatti. Dodaje: – Wśród starożytnych Greków i Rzymian duże genitalia uchodziły za brzydkie. Kamieniarze modelowali tylko małe genitalia, ponieważ chcieli, aby było jasne: ten człowiek jest rozumnym intelektualistą i jako taki ma swoje popędy pod kontrolą.
Starożytny człowiek miał wysoki stopień samokontroli i wiedział, jak się powstrzymywać. W przeciwieństwie do barbarzyńców i niektórych bogów, w tym Dionizosa – boga wina, przyjemności i ekstazy. Zwykle otaczali go satyrowie – bóstwa płodności, pół ludzie pół zwierzęta, zawsze nadzy i przedstawiani jako zwierzęceni i odrażający. Prowadzili rozpustne uczty i bawili się z nimfami, które żyły w lasach.
– Ci bogowie i leśne duchy były zmysłowe, a ich genitalia zostały odpowiednio przedstawione – dodaje Giatti. Najwyraźniej największy miał syn Dionizosa i bogini miłości Afrodyty – Priap. Matka porzuciła dziecko z nienormalnie wielkim fallusem w górach. Tam pasterze go odnaleźli, wychowali i czcili jako zwiastuna płodności ze względu na jego imponujące przyrodzenie.
Strzeżcie się Greków przynoszących dary
Mały penis jako ideał piękna był początkowo sprawą Greków. Około 2400 lat temu poeta komediowy Arystofanes opisał, jak powinno wyglądać idealne męskie ciało: „Gładka klatka piersiowa, jasna skóra, szerokie ramiona, mały język, mocne pośladki i mały penis”.
Rzymianie przyjęli ten wzór piękna. I nie tylko oni — artyści renesansu, tacy jak Michał Anioł czy Rafael, z entuzjazmem podchodzili do doskonale wymodelowanych arcydzieł starożytności i na nich opierali swoją twórczość.
Na przykład skromna jest także męskość u rzeźby Dawida autorstwa Michała Anioła, stworzona w latach 1501-1504. Mimo to jego odsłonięte genitalia były ostatnio przedmiotem kontrowersji.
Rzeźba, którą można podziwiać w Galleria dell'Accademia we Florencji, stała się jeszcze bardziej znana niż w Stanach Zjednoczonych po tym, jak szkoła na Florydzie zdecydowała się wymusić dymisję swojego dyrektora. Powodem były skargi rodziców, że ich dzieci były narażane na oglądanie „pornograficznych” arcydzieł renesansu podczas lekcji.
„Piselli” stają się coraz dłuższe
W dzisiejszych czasach postrzeganie męskich genitaliów przez społeczeństwo uległo ogromnej zmianie. Małe penisy nie są już postrzegane jako oznaka wybitności intelektualnej, a dla wielu duże penisy są oznaką męskości i oznaczają sukces.
Według badań opublikowanych na początku tego roku przez Uniwersytet Stanforda w Kalifornii, stają się one coraz większe. Męskie narządy płciowe urosły o 24 proc. w kilku regionach świata w ciągu ostatnich 30 lat, jak poinformował zespół naukowy w „The World Journal of Men's Health”.
W starożytności te proporcje wywołałyby zapewne estetyczny horror. – Długość nie ma znaczenia, kobiety to wiedzą od dawna – komentuje turystka z Izraela, która stoi przed rzeźbą Laokoonów i fotografuje starożytne genitalia odpowiedniej wielkości.
Nawiasem mówiąc, we Włoszech penisy są potocznie nazywane „piselli” – co tłumaczy się jako „groszek”.