Czołowy europoseł AfD wykluczony z delegacji
10 czerwca 2024Za wykluczeniem Kraha głosowało ośmiu posłów, czterech było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Jednak skrajnie prawicowy polityk nadal będzie uczestniczył w pracach europarlamentu.
Najprawdopodobniej posunięcie to związane jest z negocjacjami z francuską partią Marine Le Pen Rassemblement National (RN) w sprawie utworzenia wspólnej grupy parlamentarnej w nowym Parlamencie Europejskim. Krah uważa to posunięcie za strategicznie błędne. – Nie powinnno się pozwalać zagranicznej partii na dyktowanie polityki personalnej – skomentował. Niemniej, jak dodał, szanuje podjętą decyzję. W eurowyborach Krah startował z pierwszego miejsca krajowej listy partyjnej AfD.
Skandaliczna wypowiedź
Na szefa delegacji AfD do europarlamentu wybrano René Austa, dotychczas posła do parlamentu Turyngii. W eurowyborach startował on z trzeciego miejsca na liście AfD. Uważany jest za zwolennika negocjacji z RN o ponownym dołączeniu do frakcji Tożsamość i Demokracja (ID). AfD została wykluczona z niej po wypowiedzi Kraha bagatelizującej rolę SS, elitarnej organizacji niemieckich nazistów, uznanej po wojnie przez aliantów za organizację przestępczą. Krah jest także współbohaterem innego skandalu. W areszcie śledczym przebywa jego asystent, podejrzewany o działalność szpiegowską na rzecz Chin.
Członkiem delegacji AfD w europarlamencie pozostanie natomiast Petr Bystron (drugie miejsce na krajowej liście AfD) oskarżany o przyjmowanie pieniędzy od Rosji. Według informacji ARD, złożył on pod przysięgą notarialne oświadczenie, w którym stwierdził, że wysuwane przeciwko niemu zarzuty są nieprawdziwe.
W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego AfD zdobyła 15,9 procent głosów. Wraz z Krahem w przyszłym Parlamencie Europejskim zasiądzie łącznie 15 polityków AfD.
(DPA, ARD/du)