Cyfryzacja. Niemcom brakuje fachowców

Do 2027 r. liczba pracowników w zawodach związanych z cyfryzacją wzrośnie o prawie 14 procent do ponad trzech milionów - podał Instytut Niemieckiej Gospodarki (IW). Jednak w ciągu najbliższych trzech lat będzie brakować 128 tys. wykwalifikowanych pracowników. Na przykład poszukiwani są informatycy, technicy elektronicy, inżynierowie elektrycy i planiści systemów technicznych.

– Firmy w Niemczech potrzebują znacznie więcej wykwalifikowanych pracowników z wiedzą cyfrową, niż może zapewnić rynek pracy – wyjaśnił autor badania IW Alexander Burstedde.

"Pomóc wybrać Niemcy"

Z jednej strony pomóc mogą szkolenia zawodowe dla młodych ludzi i przekwalifikowanie osób starszych. Równie ważna i niezbędna jest jednak imigracja fachowców z zagranicy. – Wykwalifikowani pracownicy w zawodach związanych z cyfryzacją są poszukiwani na całym świecie, dlatego też powinniśmy pomóc im wybrać Niemcy – powiedział Burstedde. – Wymaga to zorientowania na usługi, zwłaszcza jeśli chodzi o biurokrację, poszukiwania mieszkania i integrację – dodał. Jak stwierdził, to apel zarówno do państwa, pracodawców jak i społeczeństwa.

Poszukiwany, poszukiwana

Według raportu wśród informatyków najbardziej brakuje specjalistów takich jak analityków, mistrzów i inżynierów danych. Na obsadzenie czekać będzie tu ok. 19 000 etatów w całych Niemczech. Poszukiwani są też elektrycy budowlani (15 000 nieobsadzonych etatów) oraz elektrotechnicy (13 000 etatów) z tytułem magistra lub dyplomem.

– Uderzające jest to, że w cyfrowej branży elektrycznej poszukiwanych jest tak wielu nowych pracowników, a ich etaty coraz częściej nie mogą być obsadzone – skarży się Alexander Burstedde.

Minister pracy Niemiec Hubertus Heil zaznaczył na konferencji z pracodawcami w Berlinie, że brak fachowców stanowi "zasadniczy hamulec wzrostu" niemieckiej gospodarki. Zapowiedział, że rząd będzie wspomagał wzrost zatrudnienia wśród kobiet, osób starszych i niepełnosprawnych oraz sprowadzał "mądre głowy i pomocne ręce" z zagranicy. – Zabezpieczenie napływu fachowców to zabezpieczenie dobrobytu – dodał.

(Reuter, DPA/du)