Covid-19. Austria zamyka granice
3 grudnia 2020
Austria nakłada obowiązek odbycia 10-dniowej kwarantanny na wszystkie osoby wjeżdżające do kraju z obszarów ryzyka od 7 grudnia do 10 stycznia. Ma to w znacznym stopniu ograniczyć turystykę – zapowiedział austriacki rząd.
Wiedeń stawia na konsekwentny reżim graniczny, aby uniknąć przenoszenia wirusa przez wjeżdżających do kraju turystów lub powracających urlopowiczów – wyjaśnił kanclerz Sebastian Kurz. Decydującym jest przy tym granica ponad 100 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni. Dotyczy to praktycznie wszystkich krajów sąsiednich, a zwłaszcza Bałkanów Zachodnich – powiedział.
Wszystkie restauracje i hotele muszą pozostać zamknięte do 7 stycznia. Właścicielom rząd zrekompensuje straty – zapowiedział Kurz. Wyciągi w ośrodkach narciarskich mogą być otwarte od 24 grudnia, będą z nich zatem korzystali głównie Austriacy.
Sklepy i muzea otwarte
Jednocześnie, po zakończeniu trwającego jeszcze do 6 grudnia lockdownu, będą już otwarte sklepy i muzea. To samo dotyczy szkół. Możliwe będą też usługi związane z kontaktem fizycznym (np. fryzjerskie). Nadal będą obowiązywać ograniczenia w wychodzeniu z domu między godziną 20:00 a 6:00 rano.
Apel o masowe testy
– Spadająca liczba infekcji jest sukcesem, ale nie ma powodu, by odwołać alarm – ostrzegł Kurz. Do tej pory udało się zapobiec przeciążeniu systemu opieki zdrowotnej. Kanclerz Austrii zaapelował do społeczeństwa o udział w zbliżających się masowych testach. W Wiedniu, Tyrolu i Vorarlbergu rozpoczynają się one w piątek, 4 grudnia. W ślad za nimi pójdą inne kraje związkowe. Eksperci mają nadzieję, że wezmą w nich udział miliony i uda się przerwać łańcuch infekcji.
Wysoka zachorowalność
Wskutek zamrożenia życia społecznego liczba nowych przypadków w Austrii znacznie spadła. Jednak tendencja ta nie jest tak wielka, jak się spodziewano. W środę, 2 grudnia, w ciągu jednego dnia odnotowano 3972 nowych infekcji. Oznacza to 311 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu dni.
Francja chce siedmiodniowej kwarantanny
Francja chce również uniemożliwić swoim obywatelom jazdę na nartach za granicą w okresie świąt Bożego Narodzenia. Dla Francuzów powracających z zagranicznego urlopu narciarskiego planowana jest siedmiodniowa kwarantanna. Premier Francji Jean Castex zapowiedział, że w czasie świątecznym na granicach będą przeprowadzane wyrywkowe kontrole.
Chodzi także o ochronę operatorów francuskich ośrodków narciarskich i równe szanse. Prezydent Emmanuel Macron ogłosił już, że wprowadzone zostaną „środki odstraszające” dla osób wyjeżdżających na narty za granicę. Dokładne zasady będą znane w najbliższych dniach.
Kraje alpejskie spierają się o zamknięcie ośrodków sportów zimowych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa przez urlopowiczów. Podczas gdy Niemcy i Włochy naciskają na otwarcie dopiero po Nowym Roku, Austria i Szwajcaria (także ze względów ekonomicznych) w ogóle nie chcą zamykać swoich ośrodków narciarskich. Francja chce, by ośrodki narciarskie w okresie świątecznym były otwarte, ale wyciągi narciarskie mają pozostać zamknięte.
(DPA, RTR, AFP/dom)