CDU kończy erę Merkel
7 grudnia 2018Angela Merkel kieruje CDU od 2000 roku, ale w piątek 7 grudnia era Merkel jako przewodniczącej partii dobiegnie końca. Na kongresie CDU w Hamburgu o schedę po niej ubiega się trzech kandydatów: sekretarz generalna partii Annegret Kramp-Karrenbauer, były szef klubu poselskiego CDU/CSU w Bundestagu Friedrich Merz i obecny minister zdrowia Jens Spahn. Delegaci na hamburski kongres mogą zgłosić kolejnych kandydatów.
Wszystko wskazuje na to, że walka o przewodnictwo w CDU rozegra się między 56-letnią Kramp-Karrenbauer (zaufaną Angeli Merkel) i 63-letnim Merzem, którego relacje z Merkel były w przeszłości skomplikowane. W 2002 roku Merkel przywłaszczyła sobie przewodnictwo w klubie poselskim Unii chadeckiej, czyniąc z Merza swojego zastępcę.
Niewielkie szanse na objęcie szefostwa w CDU ma z kolei 38-letni Jens Spahn.
„Czysta demokracja"
Od 1971 roku CDU dopuszcza wybór między wieloma kandydatami na stanowisko szefa lub szefowej partii. – To czysta demokracja, jeśli istnieje wybór – podkreśliła Angela Merkel pytana o nastrój, jaki towarzyszy jej na kongresie w Hamburgu. Merkel postanowiła zrezygnować z przewodnictwa w partii, zamierza jednak do końca kadencji, czyli do roku 2021, pozostać kanclerzem RFN.
Przewodniczącym lub przewodniczącą partii zostanie dzisiaj ten kandydat, który uzyska większość głosów 1001 delegatów. Głosowanie będzie tajne. Jeśli wybór nie powiedzie się w pierwszej turze, konieczna będzie druga tura głosowania i wybór między dwójką kandydatów. – To będzie bardzo zacięta walka – prognozuje szef klubu poselskiego CDU/CSU Ralph Brinkhaus. – Ważne będzie, kto najlepiej wykorzysta okazję na kongresie. Ostatnie metry wyścigu będą decydujące – dodał.
Socjaldemokraci ostrzegają
Współrządząca z chadekami w Niemczech SPD zaapelowała do CDU o przestrzegania po hamburskim kongresie umowy koalicyjnej. „Wynegocjowaliśmy dobrą umowę koalicyjną z CDU i CSU. Zakładam, że wszyscy będą się dalej do niej stosować” – powiedział dziennikowi „Bild” wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz. „Umowa ta obowiązuje niezależnie od tego, kto będzie szefem lub szefową CDU” – dodał socjaldemokrata.
(afp, dpa, rtr/dom)