Bundesbank: coraz mniej podróbek euro
17 lipca 2012W porównaniu z pierwszym półroczem 2011 roku liczba fałszywych banknotów spadła o pięć procent – stwierdza Bundesbank. Statystycznie na 10 000 mieszkańców Niemiec przypada pięć fałszywych banknotów rocznie. Członek zarządu niemieckiego banku emisyjnego odpowiedzialny za obrót gotówkowy, Carl-Ludwig Thiele, podkreśla, że już od lat obserwuje się tendencję spadkową, co jest wynikiem walki Bundesbanku z fałszerstwami, jak podkreśla.
Hit: 20 euro
Najczęściej fałszuje się dwudziestki i pięćdziesiątki, mówi Thiele – niemal trzy czwarte fałszywych banknotów przypada na te właśnie nominały. Fałszowane są także i monety – tylko w pierwszym półroczu 2012 roku wycofano z obiegu 22 tysiące z nich. Tu zaobserwowano także spadek. Fałszerze produkują 50-centówki, oraz monety 1 i 2 euro, przy czym monety o nominale 2 euro stanowią 80 procent z nich. Thiele zwraca uwagę na perfekcjonizm fałszerzy: trudno odróżnić gołym okiem fałszywki od oryginału.
Kit: 200 euro
W eurostrefie spotka się mniej fałszywych pieniędzy, niż w Niemczech. Jak informuje Europejski Bank Centralny liczba podróbek spadła z 310 tysięcy do 251 tysięcy. Najczęściej fałszuje się banknoty 20-euro – w sumie stanowią one prawie 43 procent wszystkich podrobionych banknotów. Także i nominał 50 euro cieszy się uwagą przestępców (prawie 35 procent). Im wyższy nominał, tym mniej fałszywek: niemal nie spotyka się fałszywych setek czy dwusetek, podobnie, jak i piątek. O pięćsetkach nawet się nie wspomina.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Bartosz Dudek