Brytyjczycy oferują Niemcom pomoc przy dostawie taurusów

Ukraina od miesięcy domaga się dostawy pocisków manewrujących Taurus, co wyklucza kanclerz Olaf Scholz, pomimo krytyki także ze strony partnerów koalicyjnych. Swoją odmowę uzasadnia tym, że przez to Niemcy mogłyby zostać wciągnięte w wojnę w Ukrainie.

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron zaoferował Niemcom wsparcie w umożliwieniu ewentualnej dostawy pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę. „Jesteśmy zdecydowani, zarówno w tej kwestii jak i we wszystkich innych, ściśle współpracować z naszymi niemieckimi partnerami, aby pomóc Ukrainie” – powiedział Cameron dla sobotniego wydania „Süddeutsche Zeitung” w odpowiedzi na pytanie, czy jego kraj jest gotowy rozwiązać problemy, które stoją na przeszkodzie dostawy taurusa. Według szefa brytyjskiej dyplomacji możliwa jest, na przykład wymiana okrężna, w ramach której Niemcy przekazują Wielkiej Brytanii pociski manewrujące Taurus, a Londyn z kolei dostarcza Ukrainie dodatkowe pociski typu Storm Shadow.

„Jesteśmy gotowi rozważyć wszystkie opcje, aby osiągnąć maksymalny efekt dla Ukrainy” – zaznaczył Cameron. Nie podał jednak żadnych szczegółów, aby „nie ujawniać przeciwnikom, co planujemy”.

Nie ma podstaw do obaw

Cameron odrzucił jednocześnie obawy, że dostawa pocisków manewrujących może doprowadzić do eskalacji wojny. Jego zdaniem „absolutnie możliwe jest ustalenie ograniczeń w użyciu tych broni, aby zapewnić, że w żaden sposób nie przyczynią się do eskalacji”. „I faktycznie tak nie czynią”, lecz służą obronie Ukrainy – powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych. Wielka Brytania ufa odpowiednim zapewnieniom Ukrainy. „Jesteśmy zadowoleni z ustaleń, które podjęliśmy. W przeciwnym razie byśmy tego nie robili” – podkreślił Cameron.

Cameron odniósł się także do afery podsłuchowej w Bundeswehrze, mówiąc: „zawsze są lekcje do wyciągnięcia, gdy coś takiego się zdarza. Jestem pewien, że tak się stanie. Ale jesteśmy dobrymi przyjaciółmi i partnerami. A dobrzy przyjaciele i partnerzy rozmawiają o takich sprawach za zamkniętymi drzwiami”. Rosja podsłuchała i opublikował poufną rozmowę czterech wysokich oficerów Bundeswehry, dotyczącą pocisków manewrujących Taurus. Według niemieckigo resortu obrony winne temu było niedopatrzenie generała, który podczas telekonferencji przebywał w Singapurze.

(AFP/jar)

Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>