Baerbock dla „FAS”: Berlin torpeduje sankcje wobec Rosji
25 kwietnia 2021Sankcje przeciwko Rosji są „permanentnie torpedowane”, ponieważ niemiecki rząd „obstaje przy najważniejszym prestiżowym projekcie Kremla”. „Ja już dawno temu wycofałabym polityczne poparcie dla Nord Stream 2” – powiedziała Annalena Baerbock w wywiadzie dla ukazującej się w niedzielę niemieckiej gazety „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”.
Pytana o najskuteczniejszy sposób przeciwstawienia się presji wywieranej przez Rosję na Ukrainę i inne państwa tego regionu, kandydatka na kanclerza z partii Zieloni wymieniła realizację porozumienia z Mińska oraz misję obserwatorów OBWE w Donbasie. Uczestnicy misji muszą mieć dostęp do wszystkich obszarów okupowanych przez Rosję – zaznaczyła.
Stabilizacja ważniejsza od członkostwa w NATO
Odnosząc się do ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO, Baerbock powiedziała, że „Najważniejszym zadaniem jest obecnie zwiększenie presji na Rosję w celu dotrzymania umowy z Mińska. Priorytetem jest ustabilizowanie sytuacji. Wcześniejsze kroki w kierunku członkostwa Ukrainy w NATO są i tak nierealistyczne. I chociaż wobec agresywnego zachowania Rosji, trudno o tym mówić, to nie wolno nam zerwać wszystkich relacji z Moskwą”.
„Przesłanie pod adresem Moskwy brzmi: suwerenne państwa decydują same o swoich sojuszach. Dotyczy to także perspektyw Ukrainy w UE i NATO. Nie można jednak wykonywać trzeciego kroku przed pierwszym i to w sytuacji ostrego konfliktu z Rosją” - wyjaśniła polityk Zielonych. Za „sensowne” uznała wsparcie Ukrainy w usuwaniu min.
Bezpieczeństwo z duchem czasu
W kwestii wydatków na obronność Baerbock zakwestionowała wyznaczony przez NATO w 2014 r. cel 2 proc. PKB na wojsko. „Uważam, że nie jest szczególnie rozsądne dyskutowanie obecnie nad propozycjami, które pochodzą sprzed ponad 15 lat” – powiedziała wyjaśniając, że postulat 2 proc. PKB powstał w 2002 r., a na szczycie NATO w 2014 r. został jedynie potwierdzony.
Niemcy i Europa powinny zrobić więcej dla swojego bezpieczeństwa, jednak „zgodnie z duchem czasu”. Baerbock opowiedziała się za powstaniem europejskiego centrum obrony przed cyberatakami. „2 proc. ryczałtem nie zapewni większego bezpieczeństwa” – podkreśliła. Jej zdaniem powinna powstać armia europejska kontrolowana przez Parlament Europejski.
Obecnie w Niemczech rządzi koalicja chadeków (CDU/CSU) i socjaldemokratów (SPD). Po wyborach parlamentarnych we wrześniu br. Zieloni mogą wejść do nowego niemieckiego rządu. W zależności od składu koalicji i układu sił, Annalena Baerbock mogłaby zostać wicekanclerzem lub nawet szefową rządu.