Badanie: młodzi w Europie krytycznie oceniają USA i Chiny
23 marca 2023W środę amerykański think tank przedstawił wyniki badania fokusowego z listopada ubiegłego roku na grupie wiekowej 18-29 lat z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Ankietowanych podzielono na cztery grupy ideologiczne – o prawicowych i lewicowych poglądach skoncentrowanych na sprawy krajowe oraz zagraniczne.
„Wkładają wszędzie swoje palce”
Badani mieli niewiele pozytywnych rzeczy do powiedzenia w temacie USA i Chin. Stany Zjednoczone przez młodych są postrzegane jako „światowy policjant” z długą historią interwencjonizmu, która była rozczarowująca dla partnerów z Europy Zachodniej.
Ankietowani byli szczególnie rozczarowani inwazjami wojskowymi, takimi jak na Afganistan i Irak. „Wielu badanych sugerowało hipokryzję Stanów Zjednoczonych w przeszłości, argumentując, że USA było za prawami człowieka i demokracją za granicą, ale nie rozwiązywało podobnych problemów w swoim kraju” – czytamy w komunikacie z wynikami badań.
Jedna z uczestniczek badania z Niemiec mówiła, że „Stany Zjednoczone generalnie uważają się za zbyt wielkie i ingerują, gdzie chcą, tylko z powodu swojej potęgi militarnej”. Inny młody Niemiec zauważył, że „USA zbyt wiele zamiatają spraw pod dywan i wkładają swoje palce wszędzie na świecie”. Mimo krytyki młodzi są otwarci na kooperację z USA, ponieważ Europa i Stany podzielają wartości demokratyczne.
„Dyskusje grup fokusowych doprowadziły do wspólnego wniosku: młodzi chcą, aby ich kraje utrzymywały silną, bardziej niezależną obecność na arenie światowej, nie polegając na wskazówkach politycznych z USA” – dodano w komunikacie z wynikami badania.
„Fabryka świata”
Z kolei Chiny są postrzegane przez młodych z Europy Zachodniej jako „fabryka świata”. Pewna Francuska ankieterom powiedziała wprost: „Wszystko na świecie jest chińskie”.
Ankietowani wyrazili obawy wobec inwestycji chińskich. „To niezwykle niebezpieczne, że próbują kupować lub budować infrastrukturę w każdym kraju. W Afryce budują drogi, w Grecji kupili porty i zgodzili się przejąć długi Grecji. Próbowali też kupić porty w Niemczech” – mówił młody Niemiec.
Badani krytykowali również komunistyczne Chiny za łamanie praw człowieka i rosnącą obecność militarną na Morzu Południowochińskim. Jednak ankietowani o lewicowych wartościach wskazywali, że ich kraje i USA też prowadzą agresywną politykę.
Młodzi zdawali sobie sprawę, że zrównanie sprawy przestrzegania praw człowieka i gospodarczych relacji z Chinami może być bardzo trudne. Pewien Niemiec postulował, że „gdyby Chiny nałożyły sankcje, to niemiecka gospodarka załamałaby się z dnia na dzień, a także wiele innych krajów, ponieważ wiele produktów pochodzi z Chin”.
„W tym duchu pewien poziom współpracy z Chinami wydaje się być dla młodych Europejczyków równie nieunikniony, jak partnerstwo z USA” – podsumowuje Pew Research Center.
(dpa/ dra)