Atak cybernetyczny na bliską współpracowniczkę Merkel
29 grudnia 2014Regin uważany za najbardziej zaawansowany szpiegowski program na świecie trafił do Urzędu Kanclerskiego przez pamięć USB. Jak podała w poniedziałek (29.12) „Bild-Zeitung”, bliska współpracowniczka Angeli Merkel, szefowa referatu ds. polityki europejskiej pracowała w biurze nad tekstem przemówienia. Po skończeniu urzędowania zabrała tekst na swoim prywatnym pendrive i pracowała nad nim dalej w domu. Kiedy po powrocie do biura włożyła tę przenośną pamięć USB do komputera, oprogramowanie antywirusowe uderzyło na alarm. Powodem było wykrycie w pendrive wirusa Regin. Badanie wszystkich innych komputerów w Urzędzie Kanclerskim nie wykazało ich zainfekowania.
O wysoko zaawansowanym technicznie programie Regin poinformował w listopadzie producent oprogramowania antywirusowego, firma Symantec. Według niej kompleksowy szpiegowski trojan, jakim jest Regin, jest w stanie swobodnie poruszać się po zainfekowanym komputerze - robić zrzut ekranu (screenshot), kierować myszą, kraść hasła, obserwować przepływ danych i odzyskać usunięte pliki. Zdaniem amerykańskiej platformy informacyjnej „The Intercept“, program Regin jest w obiegu od 2008 roku. Celem jego ataków jest uzyskanie informacji z rządów, firm i instytutów badawczych. Nie wyklucza się, że w rozwoju tego programu szpiegowskeigo partycypowały brytyjski wywiad elektroniczny GCHQ i amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego NSA.
(dpa, rtr, afp) / Elżbieta Stasik