ARD: niemieckie firmy reklamują się w prawicowej tubie
15 lutego 2024„Niemcy przedstawiane jako wróg, a premier Tusk jako ich agent – polski prywatny nadawca TV Republika szerzy światopogląd partii PiS. Wśród klientów reklamowych prawicowego kanału są również niemieckie firmy” – informuje portal niemieckiego nadawcy publicznego ARD, tagesschau.de
Po przegranych wyborach PiS stracił wpływ na polskie media publiczne, które przez lata rozpowszechniały przekaz tej partii – relacjonuje korespondent ARD w Warszawie Martin Adam. „Teraz tę robotę przejął prywatny nadawca TV Republika i podtrzymuje kontakt między partią a wyborcami” – informuje, dodając, że od zmian w mediach publicznych TV Republika osiąga częściowo nawet pięcioprocentowy udział w rynku – „za pomocą mieszanki złożonej z mocno zabarwionych politycznie informacji, telezakupów i częściowo radykalnych komentarzy”.
Niemiecki dziennikarz przypomina krótko o wygłoszonych na antenie telewizji oburzających wypowiedziach satyryka Jana Pietrzaka o „barakach dla imigrantów” w byłych niemieckich obozach koncentracyjnych oraz słowach byłego posła Marka Króla o „czipowaniu” i „tatuowaniu” imigrantów.
Anulowane kontrakty reklamowe
W konsekwencji wiele firm anulowało swoje kontrakty reklamowe z TV Republika, w tym szwedzki koncern meblowy IKEA. Nadawca odpowiedział zaś wezwaniem do bojkotu firmy, którą określił jako „zideologizowaną” – relacjonuje Adam. Cytuje też byłego ministra oświaty Przemysława Czarnka, który wezwał, by nie kupować od tych firm, które „nie reklamują się w TV Republika tylko dlatego, że TV Republika mówi prawdę”.
„Ale TV Republika nie została całkowicie bez klientów reklamowych. Pozostały m.in. firmy z Niemiec: Tchibo i Lidl” – informuje dziennikarz ARD. Relacjonuje, że widzowie zachęcani są do zakupów w Lidlu – „tuż przed ‚Przeglądem prasy niemieckiej’, programem poświęconym właśnie niemieckim doniesieniom na temat Polski ze złośliwymi komentarzami i frakturą (krojem pisma - red.)”. „Niemcy jako wróg i niemieckie firmy jako klienci reklamowi – nikomu w TV Republika to nie przeszkadza” – konstatuje Martin Adam.
Zwrócił się on także do wspomnianych reklamodawców. „Kierownictwo Lidla stwierdziło, że reklamuje się u wszystkich nadawców i firm medialnych, które można wykorzystać do dotarcia do klientów” – relacjonuje. I cytuje stanowisko sieci handlowej: „Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim formom nienawiści, dyskryminacji lub marginalizacji. Dlatego bardzo uważnie monitorujemy rozwój kanału”.
Z kolei Tchibo wyjaśnia, że umowa reklamowa firmy wkrótce wygasa i nie zostanie przedłużona, czytamy. „Tymczasem TV Republika przygotowuje się do nadchodzących wyborów regionalnych w Polsce – jak zwykle z resentymentami, finansowanymi, finansowanymi również z Niemiec” – dodaje.