Merkel obiecuje więcej pieniędzy dla uchodźców: 50 mln euro
12 sierpnia 2017Rząd Niemiec jest gotów przeznaczyć dalsze miliony euro na pomoc uchodźcom, w tym na powstrzymanie fali uciekinierów z Afryki. Podczas piątkowego (11.08.2017) spotkania w Berlinie z Wysokim Komisarzem ONZ ds. uchodźców Filipem Grandim i dyrektorem generalnym Międzynarodowej Organizacji Migracji Williamem Lacy Swingiem kanclerz Merkel przyrzekła wyasygnowanie nawet do 50 mln euro w bieżącym roku na ten cel. Pieniądze te miałyby zostać przeznaczone przede wszystkim dla Libii.
– Problem nielegalnej migracji z Libii jest prawdziwym wyzwaniem – powiedziała Merkel. Szkolenie libijskiej służby ochrony wybrzeża spowodowało, że ludzie przechwytywani są w libijskich wodach przybrzeżnych i zawracani na ląd. Teraz trzeba zadbać o to, żeby zostali zakwaterowani w godnych warunkach – zaznaczyła.
Propozycję, by przyjmować więcej uchodźców niż do tej pory planowano, szefowa niemieckiego rządu jak najbardziej popiera. Stwierdziła, że liczba gwarantowanych miejsc do przyjęcia uchodźców mogłaby zostać podwojona z 20 tys. do 40 tys. Jest to liczba, z którą jak najbardziej poradzić może sobie Unia Europejska licząca 500 mln mieszkańców – powiedziała Merkel po spotkaniu z Grandim. Warunkiem jest jednak, by zapanować nad zjawiskiem nielegalnej imigracji.
Merkel zapewniła, że Niemcy sä gotowe wywiązać się ze swoich zobowiązań. Zwróciła w tym momencie uwagę na przyjmowanie uchodźców w ramach traktatu zawartego przez Unię Europejską z Turcją. W ramach programu relokacji ONZ kraje członkowskie UE przed kilkoma laty zobowiązały się do stworzenia 20 tys. miejsc dla uchodźców z Syrii. Z liczby tej 1600 osób trafiło do RFN.
"Trzeba o tym rozmawiać"
Na pierwszej konferencji prasowej po przerwie wakacyjnej niemiecka kanclerz stwierdziła, że także w czasie kampanii przed wyborami do Bundestagu we wrześniu 2017, nie będzie unikać tematu uchodźców. – Tematów, które nas absorbują, nie będziemy wykluczać z walki wyborczej. Trzeba o tym rozmawiać – powiedziała przewodnicząca CDU. Polityka uchodźcza to poważne zadanie, które trzeba wykonać, podobnie jak inne – powiedziała. Twierdzi ona, że rozwiązanie problemu jest coraz bliższe i podała za przykład sytuację w punkcie zapalnym, jakim jest Libia, a która jest dziś dużo lepsza niż przed rokiem. - Jest jednak jeszcze bardzo wiele do zrobienia – zaznaczyła.
Czołowy kandydat partii SPD w wyborach Martin Schulz i wicekanclerz Siegmar Gabriel podczas przerwy wakacyjnej ostrzegali przed powrotem kryzysu imigracyjnego w Europie i zaapelowali, by nie unikać tego tematu w trakcie kampanii. - Kto gra na zwłokę i próbuje ignorować ten temat do czasu wyborów do Bundestagu, ten jest cynikiem – powiedział Schulz w jednym z wywiadów dla prasy.
dpa / Małgorzata Matzke