1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MediaNiemcy

AfD: zakazanie magazynu „Compact” uderza w wolność prasy

Anna Widzyk opracowanie
16 lipca 2024

Według liderów prawicowo-populistycznej AfD zakaz wydawania skrajnie prawicowego pisma „Compact” to próba „uciszenia krytycznych informacji”.

https://p.dw.com/p/4iN1S
Niemieckie MSW zakazało dziś wydawania prawicowo-ekstremistycznego magazynu "Compact"
Niemieckie MSW zakazało dziś wydawania prawicowo-ekstremistycznego magazynu "Compact"Zdjęcie: Robert Michael/imago images

To „poważny cios dla wolności prasy” – oceniła Alternatywa dla Niemiec (AfD), komentując decyzję szefowej MSW Nancy Faeser o zakazaniu skrajnie prawicowego magazynu „Compact”. „Obserwujemy 

„Obserwujemy te wydarzenia z wielkim niepokojem” – oświadczyli liderzy prawicowo-populistycznej partii Alice Weidel i Tino Chrupalla. „Zakazanie organu prasowego oznacza zaprzeczenie dyskursu i różnorodności opinii” – dodali. Ich zdaniem zakaz „zawsze jest najbardziej dalekosiężnym krokiem”.

Zdaniem przewodniczących AfD – której części również zostały uznane za kontrwywiad za prawicowo ekstremistyczne – minister Nancy Faeser „nadużyła” swoich uprawnień, aby stłumić krytyczne informacje medialne.

Także czołowy kandydat AfD w wyborach regionalnych we wschodnioniemieckiej Brandenburgii Hans-Christoph Berndt ostro skrytykował decyzję szefowej MSW. – Tłumi się odmienne opinie, zakazuje mediów – oświadczył Berndt, który jest również liderem klubu parlamentarnego w parlamencie landu. Mówił o „metodach jak w autorytarnym państwie policyjnym”, do którego Republika Federalna Niemiec „coraz bardziej się zbliża”.

Liderzy AfD Alice Weidel i Tino Chrupalla
Liderzy AfD Alice Weidel i Tino ChrupallaZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Redaktor naczelny mówi o skandalu

Zdaniem polityka AfD „w prawdziwej demokracji to działania niewyobrażalne”. Każdy, kto zakazuje krytycznych mediów, robi to „nie w celu ochrony demokracji, ale ze strachu przed demokracją” – oświadczył Bernd, cytowany przez agencję DPA. Wyraził solidarność z pracownikami zakazanego pisma. AfD ma w Brandenburgii największe poparcie i może wygrać jesienne wybory regionalne.

Zdaniem redaktora naczelnego „Compactu” Juergena Elsaessera zakazanie pisma to „skandaliczny akt” i bezprecedensowa ingerencja w wolność prasy. – W tej chwili jesteśmy osłabieni przez te dyktatorskie działania, ale nie da się zakazać prawdy – powiedział Elsaesser przed swoim domem w Falkensee w Brandenburgii podczas policyjnej rewizji. Dodał, że „Compact” to legalne pismo, które nigdy nie było skazane za podżeganie do nienawiści na tle narodowym, za rasizm czy nawoływanie do przemocy.

Zdaniem szefowej MSW Nancy Faeser pismo "Compact" to tuba środowisk prawicowo-ekstremistycznych
Zdaniem szefowej MSW Nancy Faeser pismo "Compact" to tuba środowisk prawicowo-ekstremistycznychZdjęcie: IPON/IMAGO

O zakazie wydawania magazynu „Compact” oraz działalności związanej z nim firmy produkującej film Conspect Film Gmbh niemieckie MSW poinformowało we wtorek, 16 lipca. Magazyn klasyfikowany jest przez niemiecki kontrwywiad jako prawicowo-ekstremistyczny. Minister Nancy Faeser, uzasadniając operację służb, przekazała, że „Compact” jest centralną tubą środowisk prawicowo-ekstremistycznych.

Na początku ubiegłego roku o magazynie „Compact” stało się głośno w Polsce, za sprawą dodatku historycznego „Compact Geschichte”, poświęconego właśnie Polsce i jej dziejom w pierwszej połowie XX wieku. Tytuł numeru brzmiał „Przemilczana wina Polski”. Znalazły się w nim następujące artykuły: „Niemcy za drutem kolczastym. Śmierć w polskich obozach internowania”, „Pobrzękiwnie szablą z Warszawy. Polskie plany wojny przeciw Niemcom”, „Przestępstwo stulecia. Ucieczka i wypędzenie ze terenów wschodnich” czy „Piekło Łambinowic. Najgorszy polski obóz koncentracyjny” i tym podobne.

(AFP, DPA/ widz)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>