1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

AfD i BSW: Dwóch oddanych przyjaciół Rosji

25 sierpnia 2024

Podczas zbliżających się wyborów do landtagów w Niemczech Wschodnich partie AfD i BSW, które sprzeciwiają się wsparciu militarnemu Ukrainy, mogą odnieść sukces.

https://p.dw.com/p/4jsuA
Plakaty wyborcze BSW i AfD w Brandenburgu
Plakaty wyborcze BSW i AfD w Brandenburgu Zdjęcie: Sascha Steinach/IMAGO

Sahra Wagenknecht i jej partia BSW w obecnej kampanii wyborczej ostro krytykują pomoc wojskową udzielaną przez Europę i USA zaatakowanej Ukrainie. We wrześniu trzy landy – Turyngia, Saksonia i Brandenburgia – wybiorą nowe parlamenty krajowe oraz premierów.

W polityce lokalnej znacznie więcej uwagi poświęca się kwestiom edukacji i infrastrukturze regionalnej. Sahra Wagenknecht jednak zdobywa poparcie przede wszystkim dzięki swojemu żądaniu zmiany polityki wobec Rosji. Sondaże opinii publicznej wskazują, że jej nowo założona partia BSW może zdobyć dwucyfrowy wynik wyborczy.

Tradycyjna bliskość z Rosją

Wynika to z faktu, że żądania zbliżenia z Rosją Putina padają na szczególnie podatny grunt w Niemczech Wschodnich. Była NRD pozostawała do końca zimnej wojny i zjednoczenia Niemiec ściśle sprzymierzona z byłym Związkiem Radzieckim.

Także Alternatywa dla Niemiec (AfD) mocno koncentruje się na wojnie w Ukrainie i domaga się zakończenia niemieckiej pomocy militarnej dla Kijowa. Gdy w czerwcu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apelował do niemieckiego Bundestagu o większe wsparcie dla swojego zaatakowanego kraju, duża część posłów partii AfD, uznanej częściowo za skrajnie prawicową, opuściła salę plenarną. Uczynili to również posłowie BSW.

Sahra Wagenknecht: od działaczki SED do założycielki własnej partii
Sahra Wagenknecht: od działaczki SED do założycielki własnej partiiZdjęcie: Bernd von Jutrczenka/dpa/picture alliance

Postępowanie to zostało dobrze przyjęte przez wschodnioniemiecki elektorat. – Nie podoba mi się to nadskakiwanie, ponieważ niczego ono nie rozwiązuje – mówi Nico Köhler, przewodniczący AfD w Chemnitz, w wywiadzie dla DW. – W niemieckim Bundestagu już jest kilka osób, które nie popierają tego ciągłego wpychania broni i pieniędzy – dodaje.

Jednak na argument, że Ukraina została przecież zaatakowana, Nico Köhler – podobnie jak wielu polityków AfD i BSW – potwierdza, że to błąd. By potem stwierdzić, że ostatecznie to NATO i USA przyczyniły się do wojny, a nawet ją wywołały.

Rosja i wolny świat

Szczególnie daleko w swoim pragnieniu zbliżenia z Rosją Putina posuwa się lider AfD w Turyngii Björn Höcke. Uchodzi on za jednego z najbardziej radykalnych niemieckich polityków. Chce zostać wybrany na premiera Turyngii w wyborach landowych, które odbędą się 1 września.

W rozmowie z politykiem AfD Maximilianem Krahem pod koniec stycznia 2023 roku, Höcke wyraził swoje uznanie dla totalitarnej Rosji Putina: „Dziś Rosja – czy się to podoba, czy nie w mediach mainstreamowych – jest krajem, z którym wiążą się nie tylko negatywne skojarzenia, ale także pewna nadzieja, że może stać się pionierem dla świata wolnych i suwerennych państw, wolnych od hegemonii”.

Putinowska Rosja jako pionier świata wolnych państw? Historyk Ilko-Sascha Kowalzuk ostrzega przed wzrostem popularności partii takich jak AfD i BSW.  –Nie chodzi o to, że postrzegają Putina jako zbawcę lub szczególnie go lubią, oni wiedzą, że to krwiożerczy dyktator – wyjaśnia w rozmowie z DW ów jeden z czołowych ekspertów ds. historii wschodnich Niemiec, który sam dorastał w nieistniejącej już socjalistycznej NRD.

Björn Höcke skazany za użycie nazistowskiego sloganu

Wspólny wróg

Ilko-Sascha Kowalzuk jest przekonany, że nadal istnieją silne wpływy totalitarnej dyktatury SED (Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec – partia komunistyczna, sprawująca rządy w NRD w latach 1949-1989), zwłaszcza w Niemczech Wschodnich. – To, co AfD i BSW chcą skopiować od Putina, to owe państwowe idee, w jaki sposób może on ograniczać i kontrolować społeczeństwo, co ma ogromne tradycje w Rosji, i jak wdraża to do pewnego stopnia poprzez swój autorytarny model państwa. I to właśnie służy za przykład – wyjaśnia historyk.

Podobnie jak Putin, również AfD i BSW odrzucają wiele zmian społecznych ostatnich lat. W przypadku tematów takich, jak migracja lub islam oraz debat dotyczących płci i ruchu LGBTQ są sceptyczni lub wręcz wrogo do nich nastawieni. Podobnie jak ich wyborcy. Z badań opinii publicznej wynika, że obie partie mogą otrzymać od 40 do 50 procent głosów w Saksonii i Turyngii.

Tęsknota za autorytarnym przywództwem

Obszerne badanie przeprowadzone przez Uniwersytet w Lipsku w 2023 roku wykazało, że w Niemczech Wschodnich powszechna jest tęsknota za autorytarnym przywództwem. Ilko-Sascha Kowalzuk postrzega to jako dziedzictwo doświadczonej wcześniej dyktatury. – Systemy autorytarne zapewniają bardzo jasne ramy dotyczące tego, jak należy się poruszać. I w reżimach autorytarnych, jeśli się nie buntujesz, jeśli się dostosujesz, możesz żyć całkiem dobrze – wskazuje historyk.

Otwarte społeczeństwo, zwłaszcza dla ludzi z byłej NRD, nadal jest postrzegane bardziej jako źródło niepewności niż jako szansa. Autorytarni politycy tacy, jak Władimir Putin, oraz ich polityka siły zdają się zaspokajać pragnienie bezpieczeństwa, silnego przywódcy, który zwolni ludzi z trudnego procesu negocjacji społecznych.

Wygląda na to, że prowadzi to również do zmiany rozumienia prawa. Fakt, że kilku polityków AfD podejrzewanych jest o przyjmowanie nielegalnych funduszy z rosyjskich kanałów propagandowych i tym samym popełnienie przestępstwa, w obecnej kampanii wyborczej w Niemczech Wschodnich, dawno przestał być tematem.

„Zagłosuję na AfD”. Tu skrajna prawica może mieć większość

Ciągłe spory koalicji

AfD i BSW wydają się również korzystać z panującego w społeczeństwie braku zaufania do koalicji rządowej. Z przeprowadzonego w sierpniu 2024 roku badania opinii publicznej infratest dimap wynika, że tylko 32 procent niemieckich wyborców zamierza głosować na jedną z trzech rządzących partii: socjaldemokratów, zielonych lub liberałów. Rząd niemiecki od miesięcy prezentuje się jako pogrążony w ciągłych sporach.

Nawet jeśli nadchodzące wybory landowe w Turyngii, Saksonii i Brandenburgii nie będą miały bezpośredniego wpływu na niemiecką politykę zagraniczną lub migracyjną, silny wynik AfD i BSW może zwiększyć presję na politykę Niemiec wobec Rosji i Ukrainy.

Polityk AfD Björn Höcke kiedyś obiecał podczas kampanii wyborczej, że jeśli pewnego dnia zostanie wybrany na kanclerza Niemiec, jego pierwsza podróż zagraniczna nie odbędzie się do USA, ale do Moskwy.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>