50 lat „Procesów Oświęcimskich”. Cenne dokumenty w internecie
9 października 2013Na nagraniach słychać zeznania m. in. polskich świadków, którzy przeżyli piekło Auschwitz, jak i wykrętne odpowiedzi esesmanów, którzy odrzucają oskarżenia. W 50. rocznicę rozpoczęcia tzw. „Procesów Oświęcimskich” we Frankfurcie na Menem, instytut im. Fritza Bauera we współpracy z Archiwum Państwowym landu Hesja opublikował po raz pierwszy dźwiękowy zapis przesłuchań świadków i oskarżonych.
Na stronie auschwitz-prozess.de odsłuchać można nagrania zeznań 318 świadków, w tym 181 osób, które przeżyły obóz w Auschwitz. Słychać też tam wypowiedzi oskarżonych, obrońców, biegłych i sędziów. Wiele zeznań dostępnych jest także w formie transkrypcji.
Według ekspertów z Intytutu im. Fritza Bauera, nagrania obrazują trudności z udowodnieniem indywidualnej winy podsądnych jak również dostarczają wyczerpujących informacji na temat popełnionionych w Auschwitz, niewyobrażalnych zbrodni.
Punkt zwrotny
W 2003 roku opublikowano po raz pierwszy na płycie DVD fragmenty procesu przeciwko Robertowi Mulce, adiutantowi komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hössa. W ramach „Procesów Oświęcimskich” Mulka skazany został na 14 lat więzienia za pomoc w ludobójstwie.
Mulka był jednym z 20 oskarżonych w pierwszej rundzie „Procesów Oświęcimskich” (1963-1965). Procesy te były wielkim wydarzeniem medialnym, które po raz pierwszy uświadomiły zachodnioniemieckiemu społeczeństwu ogrom zbrodni i winy z czasów III Rzeszy. Wprawdzie wielu oskarżonych skazanych zostało na symboliczne kary, ale ich procesy sprowokowały dyskusję, której kulminacją była rewolta studencka 1968 roku.
Instytut im. Fritza Bauera zajmuje się od 1995 roku studiami nad historią, jej dokumentacją oraz konsekwencjami Holokaustu. Fritz Bauer był w latach 1956 aż do niewyjaśnionej do końca śmierci w 1968 roku prokuratorem generalnym Hesji i inicjatorem „Procesów Oświęcimskich”.
DPA / Bartosz Dudek
red. odp. Małgorzata Matzke