1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UNESCO Erziehungskonferenz

26 listopada 2008

Tegoroczna Sesja Międzynarodowej Konferencji Edukacyjnej w Genewie przebiega pod znakiem integracji ludzi niepełnosprawnych. Z międzynarodowych porównań wynika, że Niemcy mogą się wiele nauczyć się od sąsiadów.

https://p.dw.com/p/G2IY

Konferencja 1500 ekspertów z całego świata debatuje w Genewie przede wszystkim nad lepszą integracją dzieci niepełnosprawnych w powszechnym systemie szkolnictwa. Nie jest to temat nowy, a wiele krajów zebrało już w tej dziedzinie dobre doświadczenia: „ Istnieją jednak nadal kraje, szczególnie w Europie wschodniej, w których panuje przekonanie, że niepełnosprawni uczniowie mają deficyty, co prowadzi oczywiście do tego, że takie dzieci uczęszczają do szkół specjalnych, a nie do integratywnych” - krytykuje dyrektor Międzynarodowego Biura Edukacji UNESCO (IBE) , pani Clementina Acedio.

Niemcy w tyle


Również Niemcy mają jeszcze wiele do nadrobienia w tym zakresie. Tylko 17 procent uczniów niepełnosprawnych pobiera naukę wraz ze swoimi pełnosprawnymi rówieśnikami. Pełnomocnik rządu Niemiec ds. Niepełnosprawnych Karin Evers-Meyer wskazuje ponadto na znaczne różnice panujące między poszczególnymi krajami związkowymi.

Lekcja w zintegrowanej szkole w Stuttgarcie. Sytuacja w tym mieście jest lepsza od średniej krajowej.
Lekcja w zintegrowanej szkole w Stuttgarcie. Sytuacja w tym mieście jest lepsza od średniej krajowej.Zdjęcie: dpa zb

Przoduje Szlezwik-Holsztyn, w którym 40 procent niepełnosprawnych uczniów uczęszcza do szkół zintegratywnych, natomiast Saksonia-Anhalt zajmuje ostatnią pozycję – tylko 7 procent. A przecież Niemcy podpisały w 2006 roku Konwencję Narodów Zjednoczonych o Prawach Osób Niepełnosprawnych. Republika Federalna zobowiązała się tym samym do tego, że 90 procent dzieci niepełnosprawnych będzie pobierało naukę w szkołach integratywnych, wraz z dziećmi pełnosprawnymi.


Atutem szkoły zintegrowane


We Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, na Cyprze i Malcie, a także w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii i na Litwie wskaźnik dzieci uczęszczających do szkół integratywnych wynosi ponad 90 procent. Austrii udało się w ciągu zaledwie dwóch lat osiągnąć ponad 50 procentowyudział dzieci niepełnosprawnych uczy w szkołach zintegratywnych. Zdumiewający jest przy tym dla Clementiny Acedo fakt, że Finlandia, w której bardzo dużo dzieci niepełnosprawnych chodzi do szkół zintegratywnych, ma najlepsze wyniki w Międzynarodowym Programie Oceny Umiejętności Uczniów PISA: „- Interesujące w krajach nordyckich jest to, że koncepcja ich całego systemu edukacyjnego przewiduje ideę integracji dzieci niepełnosprawnych. Planowanie, struktura i organizacja, materiał nauczania i wreszcie ocena wyników nauki, wszystko zaprojektowane jest z uwzględnieniem aspektu równości. Czyni to cały ten system finansowo korzystniejszym, niż późniejsza integracja młodzieży niepełnosprawnej.”


Integracja niepełnosprawnych dzieci nie oznacza więc bynajmniej droższego systemu edukacji. Środki, które inwestuje się obecnie w szkoły specjalne, można o wiele lepiej przeznaczyć na wspólne szkoły zintegratywne – stwierdza dyrektor Międzynarodowego Biura Edukacji UNESCO w Genewie. Chodzi w końcu o nowe spojrzenie na tę problematykę. Zdaniem Clementiny Acedo, 48. sesja Międzynarodowej Konferencji Edukacyjnej będzie dobrą okazję do przemyślenia niemieckiego systemu szkół specjalnych.(ak)