100 zarażonych EHEC czeka na przeszczepy nerek
13 czerwca 2011U wielu osób zainfekowanych bakterią stwierdzono niebezpieczny dla życia zespół hemolityczno-mocznicowy (HUS), prowadzący do uszkodzenia nerek oraz zaburzeń neurologicznych: zaburzeń mowy, ataków epileptycznych i zaburzeń wzroku i oddychania. Aktualnie 100 ofiar zarażenia bakterią pałeczki okrężnicy znalazło się na liście osób czekających na przeszczep nerek. W całych Niemczech jest ich około 8 tys. Według informacji Niemieckiej Fundacji Transplantologii Organów w ub. roku dokonano przeszczepu około 3000 nerek.
Więcej infekcji EHEC w przyszłości?
Na infekcję EHEC zmarło dotąd 35 osób, w tym 34 w Niemczech i jedna w Szwecji, ja poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia. Ekspertka organizacji WHO, Zuzanna Jakab wskazała, że jest to najgroźniejszy dotychczas odnotowany w Europie przypadek zakażenia EHEC. Ekspert SPD ds. zdrowia Karl Lauterbach ostrzegał w niedzielę (12.06) na łamach gazet i w informacyjnych programach telewizyjnych przed rozprzestrzenianiem się zakażenia śmiercionośną bakterią w całym świecie. Prorokuje on, że w przyszłości dojdzie do kolejnych zakażeń także w Niemczech.
Nowe modele zgłaszania zachorowań
Politycy już teraz zastanawiają się nad modelem zgłaszania zachorowań przez szpitale. Lauterbach krytykował, że odbywało się to m.in. drogą pocztową. Będzie to tematem obrad Komisji Bundestagu ds. Zdrowia. „Kliniki będą zgłaszać w przyszłości wszelkie przypadki zakażeń EHEC wyłącznie drogą mailową bezpośrednio do Instytutu im. Roberta Kocha”, zapowiedział. Dotychczasowa procedura zgłaszania zachorowań: do powiatowego inspektora sanitarnego, następnie w jednostkach landowych i ostatecznie w Instytucie Kocha, trwała, co najmniej tydzień. Zmianę tej procedury zapowiedział też federalny minister zdrowia, Daniel Bahr. Polityk FDP jest jednak przeciwny tworzeniu centralnej jednostki.
Ostrzejsze kontrole żywności
Ilse Aigner (CSU), federalna minister rolnictwa i ochrony konsumentów zarządziła w całych Niemczech zaostrzone kontrole rodzimych i importowanych kiełków oraz ich producentów. Kontrolą będą objęte także wszystkie importowane z zagranicy nasiona. Aigner chce też naciskać na zaostrzenie standardów produkcji kiełków.
DPA/Barbara Coellen
Red.odp.:Alexandra Jarecka