Świetne wyniki testu. Chińskie samochody zaleją Europę?
26 września 2013Do tej pory często opowiadano sobie dowcipy zaczynające się od słów: "Chiński samochód jedzie na test zderzeniowy...". Tym którzy je opowiadali, teraz przestało być do śmiechu, bo limuzyna chińskiej marki Qoros 3 dostała w europejskim teście EuroNCAP maksymalną liczbę punktów - poinformowano w środę (25.09) w Brukseli.
Jest to znaczny postęp w porównaniu z wcześniejszymi testami samochodów chińskich marek. W roku 2005 terenówka Landwind producenta Jiangling w podobnym teście przepadła z kretesem nie spełniając wymogów bezpieczeństwa. Dwa lata później model BS6 firmy Brillance nie zdał testu, otrzymując tylko jeden z pięciu możliwych punktów.
Dla obecnego triumfatora, firmy Qoros, wynik europejskiego sprawdzianu jest niesłychanie ważny: marka powstała przed kilkoma laty i chce opanować nie tylko rynek azjatycki. Chce podbić także rynek Europy wschodniej. Na rok 2015 planowane jest wejście na rynek niemiecki.
Europejski know-how
Na pierwszy rzut oka wygląda na to, jakby to Niemcy hodowali żmiję na własnej piersi, bo za sterami firmy Qoros siedzi były manager Volkswagena Volker Steinwascher. Twórcą sylwetki samochodu jest były projektant Volkswagena i Mini Gert Hildebrand, a do poddostawców należą m.in. Magna i Bosch.
Steinwascher ostrzegał już na Genewskim Salonie Samochodowym wszystkich, którzy mają apetyt na samochód po super-okazyjnej cenie: "Tylko dlatego, że samochód jest z Chin, nie oznacza, że jest to jakaś taniocha". Nowy samochód ma przekonać klientów swoją jakością, a za temat dowcipów trzeba będzie sobie obrać coś innego.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Bartosz Dudek